- Jestem przerażona. Mama została w szpitalu narażona na COVID-19 - mówi Katarzyna Zawadzka z Łodzi.
Lekarze alarmują, że wzrasta zachorowalność na COVID-19. Na terenie województwa łódzkiego odnotowano aż pięciokrotny wzrost liczby zakażeń wirusem w porównaniu do czerwca.
Na Oddział Rehabilitacji Pulmonologicznej szpitala w Łagiewnikach trafią m.in. pacjenci z poważnymi skutkami ubocznymi spowodowanymi przez COVID-19.
Od środy 6 grudnia w Łodzi dostępna będzie nowa szczepionka przeciwko COVID-19. Nie tylko dla osób z grup ryzyka, ale dla wszystkich chętnych.
- Czwarta dawka? To można się szczepić? Zapomniałem - słyszą lekarze od swoich pacjentów. Bo nikt nie namawia, nie przypomina. Szczepionka na koronawirusa jakby zapomniana.
- Temat szczurów przez dwa lata trwania pandemii został zepchnięty na dalszy plan. Teraz jest tego pokłosie - mówi Robert Muchowicz z Centrum DDDiS, firmy zajmującej się dezynsekcją i deratyzacją.
Zmęczeni, z dusznościami, osłabieniem i problemami poznawczymi. Niektórzy uczą się od nowa chodzić. To właśnie ozdrowieńcy z COVID-19.
Sezon infekcji w pełni. Pacjenci wypełnili poczekalnie, przybywa zwolnień i dodatnich testów. Ale to wcale nie znaczy, że wyciągamy wnioski. Grypa nam niestraszna.
Nowy wariant koronawirusa - kraken - potwierdzono w próbkach pobranych od pacjentów z województwa łódzkiego. To pierwsze oficjalne przypadki w Polsce. Lekarz komentuje: - Sam kraken nie przeraża, ale może mutować.
- Nikt nie każe się ludziom zgadzać z Jurkiem Owsiakiem co do światopoglądu, ale co do idei nie można negować tego, że to jedna z najpiękniejszych, szlachetnych inicjatyw w dziejach współczesnej Polski - mówi dr Tomasz Karauda. Można wesprzeć WOŚP, licytując okładkę "Wyborczej".
Praca w Łodzi. Britenet - polska firma IT, której jeden z oddziałów od niedawna znajduje się w Łodzi - zawarła umowę partnerstwa z AerCap. To największy na świecie leasingodawca samolotów pasażerskich.
Lekarze z gabinetów rodzinnych alarmują, że przybywa pacjentów z infekcjami: - Rozkręca się grypa, a ona zabija częściej niż covid.
Jak jest w punktach szczepień w Łódzkiem? - Pusto - mówi lekarz. I przyznaje, że jest problem, aby do szczepienia zebrać dziesiątkę dzieci w tygodniu, tak by nie marnować preparatu.
Silni, młodzi, wysportowani. I nagle - ciężki stan, a nawet zgon. - Mamy coraz więcej pacjentów, u których obserwujemy nieswoiste problemy naczyniowe. Przybywa powikłań po COVID-19 - mówią lekarze.
Przychodnie testów na koronawirusa nie robią. A pacjenci wolą kupić leki, niż test. I nikt się już nie chce szczepić.
Lekarze rodzinni ogłaszają, że sezon infekcji się rozpoczął. - Wcześniej niż w ubiegłych latach i bardziej intensywnie - mówią. I zachęcają do szczepień przeciw grypie.
Szczepienia przeciw COVID-19. Pan Jerzy chciał przyjąć czwartą dawkę szczepionki na koronawirusa tak szybko, jak to możliwe. Przed przychodnią był z samego rana pierwszego dnia szczepień dla jego grupy wiekowej. - I powiedzieli, że mam czekać tydzień - mówi rozczarowany.
Lekarze z Łodzi apelują do ministra zdrowia, by przywrócił darmowe i powszechne testy na koronawirusa. - Brak testów uniemożliwia dostęp pacjentów do leczenia przeciwwirusowego - alarmują.
- Mamy zdecydowany i zauważalny wzrost liczby pacjentów z COVID-19 - informują w szpitalu w Zgierzu, który przez miesiące pandemii był frontem walki z koronawirusem w Łódzkiem.
Już kolejny dzień z ponad tysiącem zakażeń koronawirusem w Polsce. A testów wykonano tylko 6 tys. - U nas w szpitalu aż 75 proc. testów daje pozytywny wynik - mówi dr Michał Matyjaszczyk, lekarz rodzinny z POZ w ICZMP w Łodzi.
- Infekcji jest więcej niż kiedykolwiek. Oddziały pediatryczne przepełnione są po brzegi. Wiele tych chorób to pewnie koronawirus, ale tego już nikt nie bada - mówi lekarz rodzinny z Łodzi.
W dniach 10-13 maja w Łodzi odbywa się Regionalna Konferencja Organizacji ONZ ds. Wyżywienia i Rolnictwa (FAO). Przedstawiciele 50 państw rozmawiają o problemach związanych m.in. z wojną w Ukrainie i epidemią COVID-19.
Łódzki lekarz Michał Matyjaszczyk jest zdecydowanym zwolennikiem szczepień przeciwko COVID-19. Ale i on nie jest pewien, czy seniorzy powinni się już szczepić czwartą dawką. - Jednak doradzałbym szczepienie bliżej jesiennego sezonu infekcyjnego - mówi.
Setki medyków w całej Polsce walczą o dodatki covidowe za pracę z pacjentami z koronawirusem. W łódzkim sądzie zapadł pierwszy wyrok w takiej sprawie. - Minister kazał oklaskiwać medyków, ale o pieniądze muszą walczyć w sądzie - mówi mec. Sebastian Głogowski.
Budzą się o trzeciej w nocy i nie śpią do rana. Albo zasypiają, a w środku nocy budzi ich koszmar. - Od wybuchu wojny w Ukrainie zdecydowanie przybyło pacjentów, którzy nie wiedzą, co to zdrowy sen - mówi psycholożka z Łodzi.
Koronawirus. - Już to kiedyś mówiłem i chętnie powtórzę - infekcji wirusowej nie da się zatrzymać żadnymi znanymi nam metodami przy w miarę sprawnym funkcjonowaniu społeczeństwa. No, chyba że zdecydujemy się wyjechać do dżungli albo puszczy i spędzać czas w samotności. Ale po powrocie i tak się zakazimy.
- Niestety, przez rządzących, którzy w chaotyczny sposób odwołali pandemię, już właściwie nikt się nie szczepi przeciw koronawirusowi - narzeka lekarz rodzinny.
- Nauczyciele, gdy zobaczyli, że chodzę w maseczce, poszli do pani wicedyrektor i upewniali się, czy czegoś nie przegapili i czy szkoła nie narzuca ich noszenia - słyszę w sekretariacie jednej z łódzkich placówek.
Maseczki w miejscach publicznych nie są obowiązkowe od poniedziałku, 28 marca. Nie dotyczy to szpitali, gdzie nadal trzeba zasłaniać usta i nos.
- Wciąż nosimy gogle i kombinezony, ale wszystkie znaki wskazują, że trzeba zacząć traktować koronawirusa jak infekcję, jedną z wielu - mówi dr Miłosz Dobrogowski, zastępca dyrektora ds. lecznictwa ze szpitala w Zgierzu. W szpitalach w Łódzkiem odmrażane oddziały, nie będzie dodatków covidowych.
Podczas gdy kraje UE znoszą obostrzenia, a miliony uchodźców przekraczają granice, rodzina wracająca z Anglii do Polski - mimo posiadania paszportów covidowych - musiała zapłacić ponad 500 zł za testy na lotnisku. - Gdzie tu sens i logika? - pytają.
Zakażonych koronawirusem sanepidy w Polsce raportują po kilkanaście tysięcy w ciągu doby. - W rzeczywistości jest ich dużo więcej, tylko ludzie się nie badają. Dzięki temu nabieramy odporności - mówi lekarz ze szpitala w Zgierzu.
- Teraz, gdy sytuacja z pandemią się uspokaja, każdy wie, co trzeba było zrobić. Denerwuje mnie takie rozumowanie - mówi łódzki lekarz.
- Mam zwolnić lekarza, który odmawia szczepienia? Naprawdę? A kto takiego specjalistę zastąpi? - zastanawia się dr Miłosz Dobrogowski, zastępca dyrektora szpitala w Zgierzu.
Wojewoda łódzki Tobiasz Bocheński podjął decyzję o likwidacji części łóżek covidowych w szpitalach w Łodzi i województwie łódzkim. Powód decyzji to coraz mniej zachorowań na COVID-19.
Komisja Europejska zatwierdziła przekazanie dla województwa łódzkiego pieniędzy z unijnego programu React-EU na zwalczanie gospodarczych skutków pandemii COVID-19. To ostateczny koniec politycznej batalii wokół Samorządowej Karty Praw Rodzin.
Wydaje się, że infekcję mamy już za sobą, a tymczasem po kilku tygodniach od zachorowania na COVID-19 zamiast czuć się lepiej, ciągle nie możemy wrócić do formy. Szczególnie osoby po 50. roku życia dużo dłużej dochodzą do siebie, a ich płuca nie funkcjonują w pełni. Większe jest też prawdopodobieństwo, że zmiany po koronawirusie w płucach nie cofną się.
Przed nami nowe zasady odbywania izolacji i kwarantanny w związku z COVID-19. Dotyczące epidemii koronawirusa obostrzenia mają być luzowane od wtorku 15 lutego.
- Powinniśmy natychmiast skrócić kwarantannę do pięciu dni. Jeśli nie wzrośnie liczba ludzi w szpitalach i zmarłych z powodu koronawirusa - to w 30 dni odejść od kolejnych obostrzeń. I powinniśmy zakończyć pandemię, a SARS CoV-2 określić jako wirus przeziębienia i dołączyć do czterech innych koronawirusów wywołujących przeziębienia - rozmowa z prof. Piotrem Kuną.
Czy szczepionka na koronawirusa nie zaszkodzi, jeśli ktoś już jest zakażony? I czy w ogóle jest sens się szczepić, skoro minister odwołuje pandemię COVID-19?
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.