Pomoc dla Ukrainy. W poniedziałek, 21 marca, zaczął działać mobilny punkt szczepień na COVID-19 dla uchodźców z Ukrainy.
Podczas gdy kraje UE znoszą obostrzenia, a miliony uchodźców przekraczają granice, rodzina wracająca z Anglii do Polski - mimo posiadania paszportów covidowych - musiała zapłacić ponad 500 zł za testy na lotnisku. - Gdzie tu sens i logika? - pytają.
Magdzie przyjaciółka rzuciła w twarz: "Jesteście antyszczepionkowcami". Marcin usłyszał od innego rodzica z przedszkola, że jego córka nie dostała zaproszenia na urodziny, bo nie jest szczepiona. Lekarz: - Bezpośrednia perswazja przynosi najlepsze skutki.
Niemal 150 tys. studentów uczących się na 160 polskich uczelniach wypełniło ankietę z pytaniami o szczepienie przeciwko COVID-19. Wśród nich studenci Politechniki Łódzkiej.
- Jeszcze nie otworzyliśmy oficjalnej listy zapisów, a rodzice już zapisują dzieci. Na pierwszy termin mamy trzy czwarte zajętych miejsc. WIelu ludzi poszło po rozum do głowy, szczepienia dzieci mogą okazać się sukcesem - mówi lekarz zajmujący się szczepieniami w ICZMP
Zakażenie koronawirusem najgorzej przechodzą ci, ktorzy się nie szczepili. Nie chcę znaleźć się wśród nich.
- Koronawirus u dzieci niekoniecznie musi przebiegać bezobjawowo. Może za to powodować bardzo trudne, zagrażające życiu sytuacje - mówi dr Łukasz Przysło z Centrum Zdrowia Matki Polki. Jakie powikłania po COVID-19 zagrażają najmłodszym?
Hybrydowe i zdalne nauczanie ze względu na koronawirusa odbywa się w ponad 70 szkołach w Łodzi. - Apelujemy o szczepienia uczniów. Tylko tak możemy powstrzymać pandemię - mówi Monika Pawlak z UMŁ.
- Ludzie są zmęczeni pandemią i sprzecznymi doniesieniami o skuteczności szczepień, czwartej fali i konsekwencjach COVID. Zdarzyło się, że atakowali mnie słownie i grozili. Dlatego ja do trzeciej dawki nikogo nie będę namawiał - mówi łódzki lekarz rodzinny.
W najbliższą sobotę w parku Julianowskim będzie można zaszczepić się przeciw COVID-19. Punkt szczepień będzie czynny w czasie pikniku charytatywnego Towarzystwa Przyjaciół Niepełnosprawnych.
O szczepieniach na COVID-19 w szkołach lekarze z Matki Polki rozmawiali z dyrektorami szkół z województwa łódzkiego. - Jesteśmy w stanie pojechać ze szczepionką w każde miejsce województwa - deklarują medycy.
Szczepienia na COVID-19. - Zamienianie we wrześniu szkół w punkty szczepień to słaby pomysł. Szczepienia powinny być organizowane w wakacje, jesienią jest trochę za późno. Jak zwykle po polsku daliśmy ciała - mówi dyrektor łódzkiego liceum.
Szkoły w Łodzi szykują się do szczepienia dzieci. - Do połowy września będziemy gotowi ruszyć pełną parą. Czas ma wielkie znaczenie - mówią w UMŁ.
W niedzielę 29 sierpnia na terenie zoo w Łodzi będzie możliwość zaszczepienia się przeciwko COVID-19 bez wcześniejszej konieczności zapisywania się.
Szczepienia na COVID-19. Łódzkie kuratorium oświaty podpisało porozumienie z Instytutem Centrum Zdrowia Matki Polki w sprawie szczepienia dzieci w szkołach. - Liczymy, że zgłosi się jak najwięcej szkół - mówią w kuratorium.
W wielu miejscach w Łódzkiem w pełni zaszczepiona jest ponad połowa mieszkańców. I to jest ta lepsza wiadomość. - Dużo gorsza jest taka, że to za mało, by mówić, że jest bezpiecznie. Tym bardziej, że szczepienia stanęły, podajemy właściwie tylko drugie dawki - mówi łódzki lekarz.
W województwie łódzkim powoli zbliżamy się do granicy 50 proc. zaszczepionych na koronawirusa. Ze statystyk wynika, że szczepienia na COVID-19 najchętniej przyjmują najstarsi. Martwi niski odsetek dzieci i młodych ludzi.
Jedenaście miejsc, gdzie w niedzielę 1 sierpnia będą odbywać się szczepienia na COVID-19. To punkty, w których będzie można zaszczepić się przeciwko koronawirusowi od ręki.
- Miałem ze sobą dokumenty o szczepieniach na covid. Mimo to zostałem wyproszony z autobusu, który wiózł pasażerów do samolotu - mówi pan Mariusz. - Przez błędy ludzi i systemu miałem zmarnowane wakacje.
- Jako lekarz uważam, że obowiązek szczepienia na koronawirusa dla pewnych grup zawodowych to jest dobre rozwiązanie - mówi Karol Młynarczyk, wicewojewoda łódzki.
Przy Łódzkim Domu Kultury na ul. Traugutta stanął kontener, w którym wykonywane są szczepienia na COVID-19 jednodawkową szczepionką Johnson & Johnson.
Dostaje się lekarzom, pielęgniarkom, ratownikom medycznym. - To setki ataków słownych i gróźb. Hejt na medyków w czasie COVID-19 narasta i trzeba mu przeciwdziałać, zanim dojdzie do tragedii - alarmują w Naczelnej Izbie Lekarskiej.
Szczepienia przeciw COVID-19. Od piątku 9 lipca do niedzieli 11 lipca w łódzkiej Hali Sportowej będzie można się zaszczepić.
- Eskalacja nienawiści wobec medyków, którzy walczą z koronawirusem i promują szczepienia na COVID-19, jest zatrważająca. Może się przecież znaleźć osoba, która zechce "uwolnić świat od zła" - mówią lekarze. I apelują. - Trzeba zapobiec tragedii!
W najbliższy weekend szczepienia na covid oferują mobilne punkty. Staną w różnych miejscach w Łodzi, a także w Złoczewie.
- Spytaliśmy uczniów, czy chcieliby zaszczepić się przeciwko koronawirusowi w liceum. Nie wiedzieliśmy, czy to się uda, bo jesteśmy tuż przed zakończeniem roku szkolnego, ale odzew był duży - opowiada Katarzyna Felde, dyrektorka IV LO w Łodzi.
W hali przy ul. Skorupki uruchomiono drugi punkt powszechnych szczepień na COVID-19 w Łodzi. Planowano szczepić tu po tysiąc osób dziennie, ale skończy się na niecałych 500 osobach na dobę.
Do poniedziałku do południa w mobilnym punkcie w parku na Zdrowiu zaszczepiło się ponad 1,5 tys. osób. Aby skorzystać ze szczepienia na COVID-19, do Łodzi przyjeżdżali mieszkańcy z niemal całego województwa.
Osoby powyżej 34. roku życia, które mają e-skierowanie, bez rejestracji i umawiania się na konkretną godzinę będą mogły przyjąć szczepienia na COVID-19 w majówkę. Specjalny, mobilny punkt szczepień na koronawirusa będzie działał w parku na Zdrowiu w Łodzi.
W powszechnym punkcie szczepień Sport Arena szczepionek na koronawirusa starczy na dwa dni. Chętni zaczęli się ustawiać w kolejce na kilkadziesiąt minut przed otwarciem drzwi. - Bo to szansa, że w końcu będzie normalnie - mówił pierwszy w kolejce
Trwają intensywne przygotowania, aby na koronawirusa uodpornić jak najwięcej mieszkańców regionu łódzkiego. 50 - tyle powstanie powszechnych punktów, gdzie będą szczepienia na COVID-19. W Łódzkiem zaszczepionych jest już ponad 620 tysięcy osób.
Chcemy wiedzieć, jak będzie wyglądała nasza przyszłość z koronawirusem, a od szczepionek na COVID-19 bardzo dużo zależy - tak pomysł na badania tłumaczy jeden z realizatorów.
Jak informuje łódzki oddział NFZ, wszystko jest gotowe, aby szczepienia na COVID ruszyły w Łodzi pełną parą. W mieście będą kolejne powszechne punkty szczepień (razem sześć) przeciwko koronawirusowi, a w nich będą się mogły szczepić nie dziesiątki czy setki, lecz tysiące ludzi.
Pani Anna z mężem w ubiegłym tygodniu dostała pierwszą dawkę szczepienia na COVID-19. Terminu drugiej dawki nie dostała. - Byłam w punkcie, ale wszystko było zamknięte, mam wrażenie, jakbym trafiła do gabinetu widmo - mówi.
Szczepienia na COVID-19. - W woj. łódzkim nauczyciele są już po pierwszej dawce - mówi Anna Skopińska, rzeczniczka kuratorium oświaty w Łodzi.
Do 7 marca w woj. łódzkim mają zakończyć się szczepienia nauczycieli z pierwszej i drugiej tury zapisów. W regionie łódzkim na szczepionkę zdecydowało się niewiele ponad połowę szkolnej kadry.
Nie tylko nauczyciele, lecz także pracownicy administracji czy obsługi szkół i przedszkoli znaleźli się w grupie priorytetowej, jeśli chodzi o kolejność szczepień na COVID-19. Kiedy i w jaki sposób będą mogli się rejestrować na szczepienia? Tego nie wiadomo.
Uczelnie w Łodzi skończyły już zapisy na szczepienia przeciw COVID-19 nauczycieli akademickich. Niektóre zbliżają się już do półmetka szczepień
Nauczyciele zapisują się na szczepienia na covid, a potem na nie nie przychodzą, albo kręcą nosem na wyznaczoną godzinę. UMŁ usiłuje takie osoby dyscyplinować w oficjalnym piśmie do dyrektorów szkół: "Niedopuszczalne jest marnowanie szczepionek w sytuacji ich powszechnego deficytu".
"Nie wszyscy mieli możliwość zaszczepienia, a mają planowe zajęcia i trzeba im to umożliwić. Są też osoby nieplanujące szczepienia z różnych powodów, nie możemy nikogo do tego zmuszać" - decyzję o zajęciach dla studentów w semestrze letnim wyjaśnia prof. Radzisław Kordek, rektor Uniwersytetu Medycznego w Łodzi.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.