- Potrzebna jest kampania edukacyjna, m.in. dotycząca tego, czym jest nienawiść, do czego może doprowadzić - mówi historyk w Łodzi. - To praca od podstaw, nauka wielokulturowości.
- Pracuję w handlu od prawie 25 lat i stwierdzam, że normalność w ludziach zaniknęła - mówi Sylwia, łódzka kasjerka. - Stali się awanturniczy, roszczeniowi, chamscy, a na drugą osobę patrzą nie jak na człowieka równego sobie, tylko z wyższością i pogardą.
Hejt się robi coraz groźniejszy. - Przestajemy mieć jakiekolwiek hamulce. Przestajemy się zastanawiać. Jakby ktoś odciął nam myślenie - mówi psycholog.
Kiedy ktoś pyta, czym się zajmujesz, nie jest się łatwo przyznać, że sprzątasz szkołę. Nie dziwię się tym, którzy się tego wstydzą. Nikt nie chciałby słyszeć tego, co czasem my słyszymy.
- Choćby cała Polska krzyczała "Ukrzyżuj!", decyzja musi się opierać na dowodach i na obowiązującym prawie. Tylko i aż na tym - mówi mec. Bartłomiej Tiutiunik, obrońca kierowcy bmw z wypadku na A1, w którym zginęła trzyosobowa rodzina.
Skąd u młodzieży taka fascynacją youtuberami? - Świat wirtualny stanowi dla nich równoległą i bardzo ważną rzeczywistość - mówi prof. psychologii Katarzyna Walęcka-Matyja.
- Wiele osób mówiło: "Ola, daj spokój". Ale uważam, że w takich sytuacjach mamy obowiązek reagować - komentuje wygrany proces Aleksandra Wiśniewska, łódzka kandydatka KO w wyborach 2023 do Sejmu.
- Nienawiść płynąca od najwyższych autorytetów dzierżących władzę, czy to świecką, czy polityczną, jest szczególnie niebezpieczna, ponieważ daje przyzwolenie i zachętę do gwałtu. Nie można tego lekceważyć - mówiła w czasie Igrzysk Wolności Agnieszka Holland.
- Tak, 25-latka może być szefową misji, sami ją mianowaliśmy. W historii PAH szefami misji były nieraz osoby młodsze - mówi Janina Ochojska. Jej zdaniem hejt na Aleksandrę Wiśniewską bierze się m.in. z faktu, że w wyborach 2023 startuje z komitetu Koalicji Obywatelskiej.
Hejt na matki dzieci z niepełnosprawnością ma się dobrze. - Ciągle jesteśmy pod czujnym okiem - mówią moje rozmówczynie.
- Z tygodnia na tydzień jest coraz gorzej. Ludzie klną na nas, potrafią w twarz powiedzieć, że jesteśmy głupie, głuche, ślepe, leniwe, że się opier...my, bo nie otwieramy drugiej kasy - żali się kasjerka jednego z dyskontów.
Ojciec Maciej Biskup, przeor klasztoru Dominikanów w Łodzi, wygłosił kazanie podczas pierwszego nabożeństwa przeciwko homofobii, które odbyło się w stolicy. Kaja Godek, Barbara Nowak i niektóre katolickie media podsycają wylewający się na niego hejt.
"Nakarmić tych paciaruchów wieprzowiną to sami uciekną" - to fragment wpisu Dariusza K. na jednej ze stron kibiców łódzkiego Widzewa. - Islamofobia zalała polski internet. To nie tylko znieważanie, ale też nawoływanie do mordowania - mówi Grzegorz Jerzy Gniady, polski muzułmanin.
Pacjent rzuca, że jestem tu i pracuję za jego pieniądze. I że może mnie zwolnić. Albo krzyczy: "Niech mnie pani nie wk..wia z tym terminem" - rejestratorki medyczne opowiadają o hejcie.
Kiedyś w szkołach mieliśmy do czynienia ze zjawiskiem "kocenia". Teraz przeniosło się to do sieci, co jest jeszcze gorsze. Często ofiara internetowego hejtu jest wybierana w klasie już na początku roku szkolnego.
Najłatwiej nam radzić zza klawiatury, kiedy od człowieka w biedzie dzieli nas szklany ekran. Podobnie jak oceniać. Spotykam się z tym niemal pod każdym tekstem, w którym opisuję historię, w którą trudno uwierzyć, bo w świecie pełnym nierówności społecznych nie jest łatwo wyjść z własnej bańki.
Nasza córeczka jest śliczna i zdrowa. Próbuje stawać na własnych nóżkach, zaczyna mówić "mama" i "tata". Ale co jakiś czas słyszymy, że czyimś zdaniem nasze dziecko jest "zwierzęciem", "produktem" albo że nikt go nie kocha. Bo skorzystaliśmy z metody in vitro.
Kiedy ktoś hejtuje mój wygląd, nie jest to miłe, ale wygląd nie jest tym, na czym polegam. Ale zdarzają się słowa, które mnie bardzo bolą. Na przykład, kiedy ktoś mi zarzuca, że krzywdzę, mam całe dni wycięte z życia, bo bardzo to przeżywam.
- Raz zemdlałam za kasą. Tak się przejmowałam tym, że ktoś powie coś niemiłego, że bałam się nawet napić wody, zanim nie obsłużę wszystkich - mówi Alicja, która pracuje w jednej z łódzkich Biedronek.
Rodzice zauważyli, że Gabrysia nie je całymi dniami, wypadają jej włosy, jest smutna albo poirytowana. Po pewnym czasie 12-latka opowiedziała mamie o tym, co się dzieje w szkole.
- To niedoceniany zawód, jak wszystkie, za którymi nie idzie prestiż stanowiska. Nie potrzebuję słyszeć, jaka to ważna praca, ale chciałabym, żeby w końcu przestano nas traktować jak obiekt seksualny - mówi jedna z łódzkich kelnerek.
Zostałam oceniona przez pryzmat wagi, choć nie zamieściłam zdjęcia swojej sylwetki. I nie prosiłam, by mnie oceniać.
Nie pierwszy raz słuchałam, jak dziewczyny się obgadują i jakie są dla siebie bezlitosne. Ale pierwszy raz słyszałam taki pokaz niechęci w wydaniu tak młodych dziewczyn.
"Biorący udział w konkursie mieli 45 minut na rozwiązanie 10 zadań z matematyki oraz ogólnej wiedzy religijnej" - czytamy w opisie konkursu matematyczno-religijnego, który odbył się w jednym z liceów w Pabianicach. Na szkołę wylała się fala hejtu.
Bartosz Domaszewicz, radny KO, żałuje wpisów na Twitterze, które wywołały internetową burzę. Dziś przeprasza, ale nie tych, do których je kierował. Rzecznik dyscyplinarny PO w Łodzi zapowiada wyciągnięcie konsekwencji.
"Cwel", "pazerniak", "patologia" - piszą do chorego na polineuropatię Przemka, choć on o pieniądze dla siebie nigdy nie poprosił.
Hejter z powiatu skierniewickiego przez ponad rok wysyłał do Kamili Gasiuk-Pihowicz, posłanki opozycji, nienawistne komentarze. Potem tłumaczył, że zdenerwowały go jej słowa, które usłyszał w telewizji, i że każdy ma prawo do krytyki.
Oficjalny profil Urzędu Miasta Łodzi odnotował 10. rocznicę przyjęcia święceń biskupich przez abp. Grzegorza Rysia. I złożył mu życzenia. Od "całej Łodzi". Domyślacie się, co było później?
Anna, mama półtorarocznego Natana, niechętne spojrzenia pierwszy raz poczuła w pociągu. - Ludzie rozglądali się za dalszymi siedzeniami, jakby z góry wiedzieli, że nasze dziecko będzie im przeszkadzać - opowiada. Do hejtu na matki przyczynił się m.in. program 500 plus.
- Dobrze, że o tej sprawie zrobiło się głośno - mówi dr Tomasz Karauda. Po tym jak antyszczepionkowcy zalali łódzkiego lekarza falą gróźb i hejtu, prokuratura i policja zareagowały ostro. Wydział cyberprzestępczości namierza sprawców ataków.
Od lekarza każdy jest teraz mądrzejszy, tłumy wiedzą lepiej, czym leczyć COVID-19 i każdy ma własne zdanie na temat szczepień. No i nakręca się hejt, niestety.
Dostaje się lekarzom, pielęgniarkom, ratownikom medycznym. - To setki ataków słownych i gróźb. Hejt na medyków w czasie COVID-19 narasta i trzeba mu przeciwdziałać, zanim dojdzie do tragedii - alarmują w Naczelnej Izbie Lekarskiej.
- Lekarze stali się celem hejterów. Każdy hejt powinien być ścigany. Izby lekarskie będą w tym pomagać - mówi dr Paweł Grzesiowski. A łódzki lekarz złożył już doniesienie do prokuratury po groźbach, jakie otrzymuje.
2020 był drugim najcieplejszym rokiem w historii pomiarów tak w Polsce, jak i na świecie. A przed tygodniem zanotowaliśmy najwyższą temperaturę w lutym w historii pomiarów w naszym kraju. Nie wiem jak Was, ale mnie to nie bawi.
Pogotowie na sygnale. Ratownicy wbiegają w pośpiechu, bo życie pacjentki jest zagrożone. Wynoszą chorą na noszach. A za wycieraczką karetki wiadomość: "Ku...o", "Szmato".
Joanna Cesarz słyszała, że jest wielorybem i promuje otyłość. Jednej wiadomości nie zapomni do końca życia: "Ty pierdolona szmato. Rzygam, jak na ciebie patrzę. Zabij się".
Lekarze: - Mówią o nas "tchórze" i "lenie". Pacjenci: - Sami sobie zasłużyliście.
O jednej z piosenkarek, która przeszła wiele operacji plastycznych, napisałam, że wygląda jak ktoś, kto zapomniał umrzeć. Potem przeczytałam, że ona źle sobie radzi ze starością. Poczułam się jak wychłostana po ryju. Uświadomiłam sobie, że każdy ma w sobie hejtera.
Seksapil Karoliny Pajączkowskiej, dziennikarki publicznej telewizji - temat dla tabloidów, czy problem dotyczący każdej z kobiet?
Kacper powiesił tęczową flagę na pomniku założyciela miasta. Relacjonuje, że został nazwany "pedałem", "tęczową kurwą" i "tęczową zarazą". Do tego grożono mu gwałtem.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.