Czasem mówi im wprost: "Jak umrę, macie się nie przejmować. Pochowacie mnie i już, będzie pogrzeb. Będzie trochę smutno, ale minie tydzień, dwa, i macie się bawić, chodzić do szkoły". A dzieci Teresa ma sześcioro.
Kiedy już książka była w druku, zadzwoniłam do swojego wydawcy i mówię: "Bartek, ku...a, tam nie ma żadnej normalnej historii. Żadnej normalnej kobiety". A on na to: "Anka, one są wszystkie normalne".
Sekcja zwłok 53-letniej kobiety mieszkającej pod Sieradzem jednoznacznie wskazuje na zabójstwo. Ustalenia śledczych obciążają jej 23-letniego syna.
Przy czworgu dzieciach pozostawionych w oknie życia w Łódzkiem były listy pełne zapewnień o miłości. Raz nawet się wydawało, że chłopiec wróci do rodziny.
Jest mu dobrze, bo urwał kontakt z matką - "skorupą bez uczuć".
- Widok ojca stojącego pod oknami szpitala, wypatrującego cienia żony był czymś normalnym. Przeświadczenie, że sama musi sobie z tym poradzić było niesprawiedliwe - mówi pierwszy ojciec w Polsce, który uczestniczył w porodzie rodzinnym.
Matka dziecka jest zdumiona, że położono ją na sali z obcym mężczyzną. W szpitalu tłumaczą, że nie biorą pod uwagę płci opiekuna dziecka.
Śpiew praktykuję codziennie przy gotowaniu czy pieleniu ogródka, więc synowie są z nim osłuchani. Pewnego dnia zapytali: "Mamo, może byśmy z tobą pośpiewali i pograli?". I tak powstała kapela Trzy Morgi.
Tyle emocji wzbudziła ta jedna wypowiedź, że już nie wiem, co się z nami stało. Zupełnie jakbyśmy mieli świadomość, że jesteśmy w du..e, i zaczęli się w niej urządzać. Dajcie już spokój tym koniom!
Wiele kobiet nie czuje wielkiej miłości do dziecka od samych narodzin. Ale w polskiej kulturze niewskazane są jakiekolwiek wątpliwościm jeśli chodzi o macierzyństwo. "Jak urodzisz, to pokochasz!". A to tak nie działa.
Ciało noworodka owinięte w żółtą reklamówkę leżało w śmietniku przy ul. Maratońskiej w Łodzi. Policja prosi o pomoc w znalezieniu matki dziecka.
Anna, mama półtorarocznego Natana, niechętne spojrzenia pierwszy raz poczuła w pociągu. - Ludzie rozglądali się za dalszymi siedzeniami, jakby z góry wiedzieli, że nasze dziecko będzie im przeszkadzać - opowiada. Do hejtu na matki przyczynił się m.in. program 500 plus.
Matka 7- latka alarmuje, że nieznajomy mężczyzna zaatakował jej syna, używając przemocy. - Powiedział, że syn dokonuje niszczenia mienia - mówi. Pedagożka: - Dorosły ma prawo upominać dzieci, ale pewnych granic przekraczać nie wolno.
- My, matki, które pochowałyśmy własne dzieci, po prostu uczymy się z tym żyć. Czujemy się jak aktorki na scenie. Udajemy, że wszystko jest w porządku - mówi Kinga Trzaskowska-Gawęda, mama Daniela.
Powiedziała: "Zostawiłam dziecko, bo myślałam, że będzie miało szansę na godne i dostatnie życie w pełnej rodzinie. A ja mu tego nie mogę zapewnić". - Nie wolno oceniać - mówią w ośrodku adopcyjnym.
Anastasia przytula dziewczynkę i śpiewa jej kołysankę. Pierwszy i być może może ostatni raz w życiu. Zanim wyjedzie, zrzeknie się opieki nad swoim dzieckiem.
To była rutynowa kontrola drogowa. Policjanci szybko zorientowali się, że kobieta, która wiezie ze sobą małą dziewczynkę, jest kompletnie pijana.
Rodziłam przez pięć godzin. W pewnym momencie okazało się, że tętno synka zanika i, żeby go ratować, konieczne jest cesarskie cięcie. Podali mi narkozę. Gdy się obudziłam, dziecka przy mnie nie było.
- Powiedziałam: chcę, żebyś ze mną zamieszkała. A ona nie wiedziała, co to znaczy. "Na jak długo?" spytała. Na zawsze, Julcia, na zawsze.
Kobiecie trudno jest powiedzieć "nie" własnemu dziecku. Co z tego, że przed chwilą ją pobił? Ona i tak zrobi mu obiad. O przemocy dorosłych dzieci wobec matek opowiadają pracownice łódzkiego Centrum Praw Kobiet.
Bałam się, że córka będzie zazdrosna. A ona wzięła mnie na rozmowę i powiedziała, że mam kochać Kubę tak samo jak ją.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.