- 500 zł za jazdę bez biletu to dużo. A że połowę tej stawki biorą kontrolerzy, to nic dziwnego, że w MPK Łódź dochodzi do ciągłych awantur - uważa łodzianin Marcin Biernacki.
- Dlaczego MPK Łódź tak traktuje pasażerów? - pytają łodzianie, którzy skarżą się na agresywne zachowanie kontrolerów.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.