Dziś trudno wyobrazić sobie, że Dawid Podsiadło przed premierą piosenki "Małomiasteczkowy" idzie do cenzora i tłumaczy, że jego tekst naprawdę nikogo nie obraża.
Po 1989 roku ludzie reklamy nie musieli się reklamować. Klienci przychodzili sami, czasami od razu z walizką pieniędzy w ręku.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.