Z jednej strony lepiej nie używać słowa "murzyn". Pojawiają się podobne apele o słowo "żyd". Z drugiej strony do języka, także oficjalnego, wchodzi wulgarne hasło Strajku Kobiet, a Łódź w reklamie wykorzystuje tekst "j*** biedę". Co się dzieje z językiem polskim?
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.