Tomasz A. wyjaśniał śledczym, że w dniu napadu nie było go w kantorze, bo w pracy przy remoncie hotelu był zamykany na klucz. Również brat jego partnerki, Janusz S., nie przyznaje się do udziału.
Napad na kantor w dzielnicy Górna. W domu podejrzanych o rozbój w łódzkim kantorze mundurowi znaleźli m.in. odznaki i opaski policyjne. W akcji zatrzymania jednego z nich udział brali łódzcy kontrterroryści.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.