- Jeśli 30 procent lekarzy rzeczywiście zacznie pracować na jednym etacie, szpitale czeka paraliż. My nie chcemy zrobić nikomu na złość. Nie bójmy się tego powiedzieć - to system zabija pacjentów - mówi Tomasz Karauda, lekarz z Łodzi.
Władze łódzkiego samorządu lekarskiego namawiają medyków, by ponownie wypowiadali klauzule opt-out. Na czerwiec zapowiadają manifestację niezadowolenia.
- Dłużej śpimy, trochę wolniej mówimy, ale wciąż czujemy się dobrze i wierzymy, że to, co robimy, ma sens - mówi Piotr, internista z Pabianic, który od pięciu dni głoduje w szpitalu im. Barlickiego.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.