Stalker całe życie podporządkował jednemu celowi: dręczeniu Adama. Pisał wiadomości, rozwieszał plakaty, śledził go, nachodził w pracy, zniszczył samochód, zakładał mu fałszywe konta w portalach randkowych. Został już skazany za nękanie, stalking i zniszczenie mienia. I ponownie stanął przed sądem.
To była głośna sprawa o stalking. Sąd Okręgowy w Łodzi podtrzymał karę bezwzględnego więzienia dla stalkera, który całe życie podporządkował tylko jednemu celowi: dręczeniu Adama i jego bliskich.
- Nie mam już siły. To jest piekło - mówi Adam, ofiara stalkera.
- Tak wygląda radość i poczucie, że koszmar czterech lat procesów mam już za sobą - napisała Katarzyna Dacyszyn, fotomodelka i projektantka, która w 2016 roku została oblana kwasem przez stalkera. - Sądy stanęły na wysokości zadania - ocenia prawnik.
Stalker całe życie podporządkował tylko jednemu celowi: dręczeniu Adama. Pisał wiadomości, rozwieszał plakaty, śledził go, nachodził w pracy, zniszczył samochód, zakładał mu fałszywe konta na portalach randkowych. W widzewskim sądzie w Łodzi zapadł właśnie wyrok za stalking.
Groził, że poleje go kwasem, skrzywdzi jego i jego najbliższych, zniszczył mu samochód i drzwi, po osiedlu rozwiesił plakaty z jego zdjęciem i napisem: "Uwaga na tego pana. Jest gejem". W sądzie tłumaczył, że wszystko przez złamane serce.
Mimo że D. dostał zarzuty prokuratorskie, nie przestawał dręczyć swojej ofiary. Robił to nawet z aresztu, przez miesiące - wbrew zakazowi - pisząc i dzwoniąc do niej. Teraz prokuratura bada, jak udało mu się oszukiwać służbę więzienną.
Groził, że obleje go kwasem. Wysyłał zdjęcia etykiety żrącej substancji. Kiedy trafił za kratki nie przestał nękać swojej ofiary. "Mam nadzieję, że kolejne święta spędzimy już we dwoje" - stalkier pisze w liście z aresztu.
Po osiedlu rozwiesił plakaty z jego zdjęciem i napisem "Uwaga na tego pana. Jest gejem". Groził jemu i jego rodzinie. Przesłał zdjęcie etykiety żrącej substancji. Stalkera nie zatrzymało nawet to, że został tymczasowo aresztowany.
Kobieta otrzymuje prezenty od niepokojącego wielbiciela? - Chciałabym być tak kochana - odpowiada policjantka. Mężczyzna dostaje na komórkę nagie zdjęcia od byłej dziewczyny? - Człowieku, ciesz się - bagatelizuje policjant. Jednak w praktyce stalking może nawet zabić.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.