Komenda Główna Policji podsumowała pracę wszystkich swoich garnizonów za 2019 r. W porównaniu z innymi łódzka policja nie wypadła najlepiej. Dlaczego?
Policjanci zostali wezwani do pijanej i agresywnej 27-latki. Wzywała ich jej matka - sama pijana. Największym problemem było to, że pod opieką kobiet pozostawał mały chłopiec.
Mężczyzna, który najpierw niemal wjechał w policjantów, usłyszał zarzuty. Tłumaczył, że nie wiedział, że próbujący go zatrzymać mężczyźni to policjanci
Przechodnie zaalarmowali policję, że na ziemi leży kobieta, z którą nie można nawiązać kontaktu. To była 33-latka w 27. tygodniu ciąży. Miała 3,5 promila alkoholu we krwi. Dziecko, które urodziło się potem, jest w ciężkim stanie.
Dowódca, który zlecił podwładnemu pilotowanie prywatnego transportu radiowozem po godzinach pracy i poza terenem jednostki, nie służy już w pabianickiej komendzie. Objął analogiczne stanowisko w innym powiecie.
Na czwartek, 6 lutego, zaplanowano przesłuchanie kierowcy bmw, który niemal nie staranował policjantów z wydziału antynarkotykowego. 35-latek ma bogatą przeszłość kryminalną.
Policyjny parking, z którego korzysta kilkaset osób, jest dziurawy jak szwajcarski ser. - Chcielibyśmy mieć zapewnione godne warunki pracy - mówią policjanci. Czy jest szansa na remont?
Policjanci zatrzymali mężczyznę, który prowadził samochód po alkoholu. Do tego był poszukiwany.
Policjanci zatrzymali 35-letniego mężczyznę, podejrzanego o kradzież puszki z datkami na chore dziecko. Doszło do tego w jednym ze sklepów w Koluszkach.
Mł. insp. Włodzimierz Sokołowski, pełnomocnik łódzkiego komendanta wojewódzkiego, rozesłał do policjantów pismo, w którym radzi, by nie rozmawiali z dziennikarzami.
69-letni mieszkaniec powiatu łowickiego wyszedł z domu i zaginął. Do zziębniętego mężczyzny, który błąkał się po zmroku w pobliżu linii kolejowej, doprowadził policyjny pies.
Łódzcy policjanci zatrzymali 36-letniego mężczyznę, który przyszedł pod hotel, aby spotkać się z nastolatkiem, którego poznał w internecie. Okazało się, że to była zasadzka. Mężczyźnie grozi do trzech lat więzienia.
Z nieustalonych przyczyn osobowe volvo uderzyło w drzewo. 79-letni kierowca zginął na miejscu.
Dzięki reakcji świadków rawscy policjanci zatrzymali 25-letniego mieszkańca powiatu skierniewickiego, który chwilę wcześniej uszkodził dwa samochody.
Kierowca, który nie wyrobił się na zakręcie i wjechał autem do rowu, miał aż trzy zakazy prowadzenia pojazdów wydane przez sąd.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.