Chcemy obronić drugie miejsce w tabeli - zapowiadają działacze Orła Łódź przed meczem z Apatorem Toruń, liderem i praktyczne ekstraligowcem.
Już dawno derby Łodzi nie były tak jednostronne, jak środowe. ŁKS był drużyną dużo lepszą od Widzewa, który braki próbował nadrabiać zaangażowaniem i agresją, często przesadną.
Najstarsza zawodniczka ma 26 lat, a liderki 22 i 23 - Grot Budowlani sezon zaczynają sezon w Tauron Lidze w eksperymentalnym składzie. Ale w klubie twierdzą, że celem jest podium.
W środę wieczór (16 września) Widzew podejmował na swoim stadionie ŁKS. Pierwszoligowy mecz był 65. derbami Łodzi. Goście byli zdecydowanie lepsi i pewnie wygrali 2:0. Na stadionie było ponad 5500 kibiców, bo na tylu była zgoda.
Ponad 700 kibiców ŁKS-u oglądało derby Łodzi na wielkim telebimie przed swoim stadionem. Atmosfera była świetna, bo ich drużyna zasłużenie wygrała i jest górą w mieście.
65. derby Łodzi pokazały różnicę między Widzewem a ŁKS. Przy al. Unii mają już drużynę, a przy al. Piłsudskiego grupę piłkarzy i dopiero zaczęli drużynę budować. Wygrana ŁKS nie była więc żadną niespodzianką.
Dziuba w karierze był związany z oboma łódzkimi klubami. W derbach Łodzi wystąpił w sumie 22 razy, co jest trzecim wynikiem w historii tych meczów. 17-krotnie grał dla ŁKS-u i 5-krotnie dla Widzewa. Był też trenerem obu naszych drużyn. Oto co...
Już dawno nie było derbów Łodzi z tak zdecydowanym faworytem. ŁKS zaczął sezon od kompletu zwycięstw i strzelenia siedmiu goli. Widzew bilans ma odwrotny: zero punktów i siedem straconych bramek.
Dzień przed derbami Widzew i ŁKS pozyskały sponsorów. ColumbusEnergy z Krakowa będzie pomagać obu łódzkim klubom.
Pierwszoligowe derby Łodzi obejrzą na stadionie tylko kibice Widzewa. Ełkaesiakom - mimo starań - zostanie tylko telewizja lub telebim przy al. Unii.
Adam Kaźmierczak ponownie prezesem ŁZPN. Wybory wygrał niemal jednogłośnie.
ŁKS w efektownym stylu pokonał Stomil Olszyn i po dwóch kolejkach ma na koncie komplet punktów, siedem strzelonych goli i czyste kontro po stronie straconych. Trener Wojciech Stawowy już mówi o derbach Łodzi.
Żużlowcy Orła wygrali siódmy mecz w sezonie i wciąż mają szanse na awans do ekstraligi.
W pierwszym spotkaniu PlusLigi PGE Skra Bełchatów wymęczyła wygraną nad Cuprum Lubin.
Po dwóch meczach widać, że ŁKS będzie głównym kandydatem do awansu do eksktraklasy. O jego sile i wyrachowaniu przekonał się Stomil Olsztyn, który powinien cieszyć się, że przegrał tylko trzema bramkami, bo mógł dwa razy wyżej.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.