Więcej
    Komentarze
    Biegła znajomość koreańskiego, chińskiego, tureckiego lub hindi.
    @zielona-galazka Do pracy w barze orientalnym/kebabie
    już oceniałe(a)ś
    4
    0
    Normalny Kowalski może sobie o takich ofertach pomarzyć. Myślałem, że dziennikarze o tym wiedzą... Te oferty są ustawiane pod konkretne osoby. Trzeba mieć znajomości by je dostać :).
    @info0 Nie - trzeba mieć umiejętności - 12 k na rękę to w IT standard, a taki człowiek się wielokrotnie zwraca. Takich ofert jest w pośredniaku mało, bo ludzi z tymi umiejętnościami jest mało, a wolnych praktycznie zero. Szczerze - w IT to bardzo słabe zarobki, oferty są zaniżone o około 10-20%. Niektórym z tego powodu lata gula - ale uwierz mi, IT jest jedna z branż która zarabia normalnie. Bo kształcimy dużo słabych inżynierów a mało dobrych.
    już oceniałe(a)ś
    2
    3
    @jacok1987 Jezeli 1987 to data twego urodzenia ;) to za pare lat przeżyjesz załamanie nerwowe
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    @mariuszdd niby dlaczego?
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Jak widać biegły rosyjski to mają już pod to Rosjanina, Ukraińca Białorusina. Jak widać biegły hindi to mają już pod to Hindusa. Generalnie język z kraju tańszego od Polski oznacza że jest to tylko podkładka pod zatrudnienie obcokrajowca.
    już oceniałe(a)ś
    6
    0
    Bzdura goni bzdurę,...brałem skierowania z urzędu pod wskazane oferty, może akurat nie takie, które są wymienione w tym artykule, ale podobne i okazywało się są nieaktualne albo mam za wysokie kwalifikacje i takie stanowisko byłoby obniżeniem mojej wartości,..?! czy tez mogę być zagrożeniem dla innych, a tak po prawdzie to mój wiek już mnie dyskredytuje co usłyszałem starając się o pracę w urzędzie miasta jak i urzędzie Premiera,..Bo tak naprawdę to my bezrobotni dajemy zatrudnienie tym pseudo urzędasom w urzędach pracy, a oni tylko nas rejestrują,....
    @Marek Bielik to nie tak - takie oferty lądują w urzedach z jednego jedynego powodu - ponieważ idiotyczne prawo zmusza pracodawcę żeby je tam umiescił , po czym i tak zatrudni po znajomosci tego który bedzie chciał ale przepis nie wazne jak debilny jest przepisem i trzeba go przestrzegac - w normalnym swiecie 99 % tych ofert nigdy by sie tam nie pojawiła bo stanowisko jest juz od dawna przygotowane pod kontretną osobę
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Inspektor nadzoru ds. budowlanych - 3500 zł 1/8 etatu?
    już oceniałe(a)ś
    6
    0
    Więkoszość ofert z dziwnymi językami i wymaganiami są zrobione po to, aby nie zgłosił się żaden Polak i można było dostać pozwolenie na prace dla obcokrajowca. Dziwi mnie to ,że Urzędy Pracy przyjmują coś takiego, przecież z rozmowy można szybko ustalić czy ktoś ściemnia czy nie.
    @yeronimo Przy bardzo pobieżnym przeszukaniu pracuj.pl nie trafiłem na żadną z tych ofert, więc wszyscy są czyści. Żaden wysokiej klasy profesjonalista nie szuka pracy w urzędzie (ja się nawet nie rejestrowałem), a tylko tam te oferty trafiają. Wymogiem przy zatrudnianiu obcokrajowców powinna być także publikacja ogłoszenia choćby na pracuj.pl.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    @yeronimo Taa... jeszcze by tego brakowało, żeby urzędnik który nigdy normalnie nie pracował miał ustalać co mu się wydaje, że jest "ściemą" czy nie. Gratulacje, musisz być upośledzony umysłowo.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    @yeronimo A potem trylion spraw w sądach pracy o tych, czy to była ściema i nie. Prawo musi być praktyczne, a odrobina absurdu nie przeszkadza.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    te wysokie oferty są ustawiane na konkretne osoby - najczęściej bez obywatelstwa PL. można je rozpoznać po egzotycznych wymaganiach dziwnych umiejętności lub znajomości egzotycznego języka...
    @fackir nie do konca, sorry ale w chwili obecnej ciezko nazwac jezyki rosyjski chinski czy indyjski jezykami egzotycznymi, kazdy kto ma jakiekolwiek pojecie wie ze to sa jezyki dosc liczacych sie krajow szczerze mowiac to na chwile obecna jezyk francuski czy hiszpanski jest bardziej jezykiem egzotycznym sluzacym tylko po to zeby sie popisac na wakacjach w resteuracji a z racji tego ze malo osob te jezyki zna, stad sie bierze takie wysokie wynagrodzenie
    już oceniałe(a)ś
    1
    3
    @karl.franc Umieszczenie w wymaganiach znajomości hindii jest absolutnie celowaniem w gościa z Indii a nie kogoś kto się po prostu zna na współpracy z Hindusami. WSZYSCY informatycy z Indii mówią po angielsku (owszem czasem z mooocnym akcentem, ale mówią). A wymaganie "miesiąc doświadczenia w firmie outsourcingowej" to chyba jakiś żart...
    już oceniałe(a)ś
    4
    0
    koniecznosc znajomosc hinduskiego? ale ktorego. hindusi mowia 60 dialekrami! dlatego mimo ze nie sa juz kolonia wielkiej brytanii to w urzedach uzywaja wciaz angielskiego. bo by sie inaczej ze soba zwyczajnie nie dogadali... to ogloszenie to zwykla sciema. oni juz maja hindusa na to stanowisko i potrzebuja dla niego pozwolenie pracy. to wszystko.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0