Wyrok zapadł ponad cztery lata od śmierci Bohdana Gadomskiego. - Nie było to samobójstwo i nie było to też zabójstwo - stwierdził Sąd Apelacyjny w Łodzi.
W Sądzie Okręgowym w Łodzi ogłoszono wyrok dotyczący śmierci dziennikarza Bohdana Gadomskiego. Jednak to nie koniec tej głośnej sprawy. Zarówno prokurator, jak i obrońca zapowiedzieli apelacje.
Sąd Okręgowy w Łodzi miał ogłosić wyrok w sprawie śmierci dziennikarza muzycznego Bohdana Gadomskiego. Zamiast tego wznowił przewód.
- Tę sprawę trzeba jak najdokładniej zbadać. Dla sprawiedliwości, dla pamięci Bohdana Gadomskiego, dla całokształtu - mówiła przed sądem Halina Ł. Ona i jej mąż są oskarżeni o przyczynienie się do śmierci legendy polskiego dziennikarstwa muzycznego i showbiznesowego.
Prowadził wywiady z gwiazdami, był blisko z Violettą Villas, powstała o nim sztuka teatralna. Trwa proces w sprawie śmierci Bohdana Gadomskiego.
- Zawsze chciał dyktować warunki. W październiku 2019 roku powiedział, że świat jeszcze o nim usłyszy. Dzień przed śmiercią podkreślał, że nigdy nie dopuści do tego, żeby wyglądać jak wrak - mówiła o dziennikarzu przed sądem Halina K.-Ł., która według aktu oskarżenia miała wraz z mężem przyczynić się do śmierci Bohdana Gadomskiego
Bohdan Gadomski, znany łódzki dziennikarz i publicysta, zmarł 24 marca 2020 roku. Prokuratura zakończyła właśnie śledztwo w sprawie jego śmierci. W stan oskarżenia postawiła małżeństwo, które opiekowało się dziennikarzem w ostatnich dniach jego życia.
Bohdan Gadomski, znany łódzki dziennikarz i publicysta, zmarł 24 marca zeszłego roku. Prokuratura postawiła właśnie zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci małżeństwu, które opiekowało się nim w ostatnich dniach życia.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.