Na przejściu granicznym Budomierz-Hruszew pomoc uchodźcom koordynują ludzie, którzy do niedawna zajmowali się organizacją festiwalu. - To my powinniśmy pomagać państwu, a nie odwrotnie. Na samym odruchu dobrych serc nie zajdziemy daleko - mówi Aleksander Sola, prezes "Folkowiska".
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.