Martyna, 17 lat, licealistka: - Czy moi nauczyciele są nudni? Nie zastanawiałam się nad tym. Jedyne, o czym marzę każdego dnia, to wyjść ze szkoły i do niej nie wracać. To nie jest dobre miejsce dla ludzi.
Powrót do szkoły. Co najmniej cztery klasówki w tygodniu, zajęcia do 16, odrabianie lekcji do północy. Wielu rodziców alarmuje, że tak wygląda codzienność uczniów. Winą obarczają nauczycieli, którzy - bojąc się powrotu nauki zdalnej - cisną uczniów ponad miarę.
- To nie będzie łatwy rok dla szkoły. Cieszymy się, że zaczynamy go stacjonarnie. Obyśmy tak skończyli - mówi Małgorzata Moskwa-Wodnicka, wiceprezydent Łodzi.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.