Kartki na cukier obowiązywały w PRL od 13 sierpnia 1976 r. - Raniutko, około piątej, poszłam na ul. Zgierską. Ustawiłam się w kolejce, i tak już stałam następne 10 lat - wspomina Aleksandra z Konstantynowa Łódzkiego.
- Wciąż trwa wielki popyt na cukier. W niektórych sklepach stacjonarnych brakuje go, inne ograniczają sprzedaż. Nic dziwnego, rekordziści kupują nawet po kilkadziesiąt kilogramów cukru - komentuje Antonina Grzelak z PanParagon.
Popularna lodziarnia w centrum Łodzi ostrzegała na Facebooku, że z powodu braku cukru ledwo daje radę z produkcją lodów.
W sklepach nie ma cukru. Minister Jacek Sasin i Krajowa Grupa Spożywcza mówią o niemieckich firmach. - Chęć wyzysku nie ma narodowości - mówi Michał Kołodziejczak, lider AGROunii, i postuluje limity na marże w handlu "towarami strategicznymi".
Przejściowe braki cukru zauważalne były w pojedynczych sieciach już wcześniej. Jak wielokrotnie podkreślali eksperci, panika konsumentów może tylko pogorszyć sytuację.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.