- Czy wróciła cenzura? - zastanawiają się pracownicy i związki zawodowe kopalni w Bełchatowie? To komentarz do zmian, jakie w kwietniu zaszły w zakładowym radiowęźle. Sytuacja jest na tyle poważna, że planowane jest spotkanie dyrekcji z załogą.
Eksperci przestrzegają: jeśli region bełchatowski nie dołączy szybko do stołu rozmów, ogromne pieniądze z Unii Europejskiej na transformację energetyczną przepadną. Zegar tyka, a czas węgla dobiega końca.
Bliżej końca węgla z Bełchatowa? Samorząd województwa łódzkiego zgłosił się do specjalnej platformy, która ma umożliwić pozyskanie pieniędzy na "zieloną" transformację energetyczną. W grę wchodzi kilkanaście miliardów złotych.
Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska ponownie nie podjęła decyzji ws. odkrywki w Złoczewie. - Jeżeli chcemy być częścią Unii i jej nowoczesnej ścieżki rozwoju, to takie absurdalne projekty nie mają prawa bytu - przekonuje Monika Sadkowska z fundacji ClientEarth Prawnicy Dla Ziemi.
Województwo łódzkie może stać się drugim największym beneficjentem unijnych funduszy na sprawiedliwą transformację regionów węglowych. Na największe wsparcie może liczyć Śląsk.
"Z coraz większym niepokojem obserwuję aktualną sytuację związaną z energetyką węglową" - napisała do Jacka Sasina posłanka Małgorzata Janowska z PiS, którą martwi niepewna przyszłość odkrywki w Złoczewie. Minister aktywów państwowych właśnie odpisał.
"Największe wyzwanie dla polskiej energetyki to zbudowanie około 14 bloków węglowych", "Od naszych decyzji zależy, czy państwa dzieci i wnuki będą żyły", "Takie wypowiedzi są przez Putina witane z radością", "Niemcy nic nie zrobią z węglem, tylko mydlą oczy" - tak wyglądała debata w Sejmie o przyszłości polskiej energetyki.
- Będzie kopalnia i koncesja - zapowiada przedstawiciel Ministerstwa Energii w sytuacji, gdy o koncesji można decydować dopiero po decyzji środowiskowej. A tej ciągle nie ma. Zdaniem Greenpeace ministerstwo pokazuje, że nie jest bezstronne w wydawaniu decyzji.
Rząd PiS chce odebrać pieniądze gminom degradowanym przez kopalnie odkrywkowe. Stworzy za nie rządową służbę z umundurowanymi i uzbrojonymi funkcjonariuszami. - To barbarzyństwo - mówią gminy.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.