Zdaniem prokuratury Adam K. i Konrad K. wspólnie i w porozumieniu dopuścili się zabójstwa Marcina M. Od początku tej sprawy mówiono o porachunkach gangsterskich.
Prokuratura zmienia zarzuty: już nie usiłowanie, a dokonanie zabójstwa. Postrzelony w myjni samochodowej w Łodzi 32-letni mężczyzna nie żyje.
Broń palna, łom, miotacze gazowe i przedmiot przypominający maczetę - to przedmioty, które były w użyciu podczas nocnej bójki na terenie myjni samochodowej w Łodzi. Prokuratura podejrzewa, że starły się dwie grupy przestępców.
- Zatrzymani to mężczyźni znani wcześniej policji między innym ze spraw narkotykowych i z zakresu przestępczości samochodowej - informuje prokuratura. Trwają przesłuchania podejrzewanych o udział w strzelaninie na myjni samochodowej w Łodzi.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.