Zdaniem prokuratury Adam K. i Konrad K. wspólnie i w porozumieniu dopuścili się zabójstwa Marcina M. Od początku tej sprawy mówiono o porachunkach gangsterskich.
Komendant wojewódzki policji w Łodzi odwołał ze stanowisk komendantów w Zgierzu i Głownie. Czeka ich postępowanie dyscyplinarne. Przed tragedią w Lubowidzy, gdzie 39-latek zastrzelił 49-letniego mężczyznę, policjanci wiedzieli, że zabójca groził ofierze, może mieć broń i zlekceważyli te informacje.
- Co noc budzą nas wystrzały. Mamy tego dosyć - skarżą się mieszkańcy wsi Dobra-Nowiny. Myśliwi przyznają, że trwa okres polowań, ale strzały, o których mowa, to może nie być ich robota.
Prokuratura zmienia zarzuty: już nie usiłowanie, a dokonanie zabójstwa. Postrzelony w myjni samochodowej w Łodzi 32-letni mężczyzna nie żyje.
Adwokat Bartosz Tiutiunik mówi, że jego klient jest na nagraniach z monitoringu, ale nie ma na nich dowodów na postawiony zarzut. W przypadku tego mężczyzny sąd nie zdecydował się na areszt.
Broń palna, łom, miotacze gazowe i przedmiot przypominający maczetę - to przedmioty, które były w użyciu podczas nocnej bójki na terenie myjni samochodowej w Łodzi. Prokuratura podejrzewa, że starły się dwie grupy przestępców.
- Zatrzymani to mężczyźni znani wcześniej policji między innym ze spraw narkotykowych i z zakresu przestępczości samochodowej - informuje prokuratura. Trwają przesłuchania podejrzewanych o udział w strzelaninie na myjni samochodowej w Łodzi.
W sobotę około północy na myjni samochodowej na ul. Rokicińskiej w Łodzi doszło do strzelaniny. Zniszczono zaparkowane w okolicy auta, aresztowano cztery osoby, a jedna trafiła w stanie krytycznym do szpitala. Policja ustala przebieg zdarzeń.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.