W Łodzi znów szykują się duże emocje. W sierpniu i na początku września będzie można zgłaszać uwagi do nowych miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego. Do tej pory uchwalanie planów wzbudzało olbrzymie emocje i protesty.
- W tym roku dokonała się rzecz historyczna - przekroczyliśmy polską średnią objęcia miejscowymi planami zagospodarowania przestrzennego, która w Polsce wynosi około 30 procent - chwali się wiceprezydent Łodzi Adam Pustelnik i zapewnia, że do końca roku wyprzedzimy Warszawę. Ale czy na pewno można mówić o sukcesie?
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.