Wybory 2023. - Wszyscy potrzebujemy, żeby ktoś ten bunt wykrzyczał! - mówi Tomasz Frączak, kandydat Lewicy na posła z okręgu łódzkiego.
Głosujmy na postępowe kobiety. - Jeśli wygramy, u ginekologa nie będzie już czekał Ziobro w przebraniu - mówiła Barbara Nowacka. - Dlaczego decydują o nas stary kawaler z Żoliborza, śpiący Korwin-Mikke oraz "Szczęść Boże!" Braun? - pytały polityczki.
Pomimo deszczu w łódzkim proteście wzięło udział kilkaset osób. Na transparentach mieli hasła: "Lekarzu odwagi. Pacjentka", "Ginekologu, ginekolożko, kiedy się zbuntujecie?".
Małgorzata Moskwa-Wodnicka znów została wezwana do prokuratury w sprawie zawieszenia dyrektora XXXIV LO, który chciał karać uczniów za symbol Strajku Kobiet. - Uważam, że to polityczne zastraszanie - mówi wiceprezydent Łodzi.
Łódzka policja obwiniła łodzianina o "udział w nielegalnym zgromadzeniu i złamanie obostrzeń sanitarnych" podczas manifestacji Strajku Kobiet. Sąd uznał, że nie miała do tego podstaw. To kolejny taki wyrok w Polsce.
W dniu, w którym w Sejmie trwało pierwsze czytanie projektu ustawy całkowicie zakazującej aborcji - i karzącej więzieniem również kobietę, która się jej podda - pod łódzką katedrą symboliczną pikietę zorganizowały aktywistki Strajku Kobiet. Przyglądała się jej grupa młodych mężczyzn, prawdopodobnie z Młodzieży Wszechpolskiej.
Strajk Kobiet. Podczas gdy posłowie w Warszawie będą po raz pierwszy czytać projekt, zgodnie z którym aborcja miałaby być całkowicie zakazana pod groźbą kary więzienia, w Łodzi mieszkańcy wyjdą zaprotestować na ulice miasta. Zapowiadana jest również kontra Młodzieży Wszechpolskiej.
Strajk Kobiet. Obwiniony przez łódzką policję za udział w "nielegalnym zgromadzeniu" i złamaniu przepisów sanitarnych mężczyzna twierdzi, że tego dnia mundurowi nawet go nie wylegitymowali. "Po prostu skojarzyli moją postać z ruchami, które przeciwstawiały się w tamtym okresie zmianie prawa aborcyjnego" - twierdzi Marcin Maziarz.
Ponad dwieście osób zebrało się w piątkowy wieczór, aby zaprotestować przeciwko zakazowi aborcji. Były przemowy, okrzyki, wuwuzele, trochę muzyki i dużo emocji. Jak bumerang powracało hasło "J... PiS" .
Strajk Kobiet. W rocznicę ogłoszenia wyroku Trybunału Konstytucyjnego uznającego aborcję ze względu na wadę letalną płodu za nielegalną w całej Polsce planowane są manifestacje. Także w Łodzi.
6,4 tys. zł - taką nagrodę przyznał łódzki kurator oświaty Dariuszowi Jakóbkowi z okazji Dnia Nauczyciela. To dyrektor liceum, którego w czynnościach zawodowych zawiesiła wiceprezydent Łodzi za wprowadzenie zakazu używania przez uczniów symbolu m.in. Strajku Kobiet.
Łódzka prokuratura przesłuchała wiceprezydent miasta Małgorzatę Moskwę-Wodnicką. Postępowanie toczy się w kierunku przekroczenia przez nią uprawnień poprzez zawieszenie dyrektora, który zakazał używania m.in. symbolu Strajku Kobiet.
Strajk Kobiet. Według łódzkiej policji Daniel Walczak powinien zostać ukarany za umieszczenie baneru "w miejscu do tego nieprzeznaczonym". Chodzi o płachtę z napisem "Mordercy kobiet wolność teraz", którą mężczyzna miał pomóc zawiesić na siedzibie łódzkiego PiS-u.
Według łódzkiej policji to 35-letnia Agnieszka i 21-letni Adrian byli organizatorami manifestacji Ogólnopolskiego Strajku Kobiet w Łodzi w lutym. Policja chce, aby ich ukarano, bo zgromadzenia miały być w tym czasie "zakazane przez prawo".
Prokuratura prowadzi postępowanie ws. nadużycia władzy przez wiceprezydent Łodzi Małgorzatę Moskwę-Wodnicką. Bo zawiesiła dyrektora XXXIV LO w Łodzi, który wprowadził w szkole zakaz używania błyskawicy - symbolu Strajku Kobiet.
Kto od blisko roku rządzi łódzką oświatą? Waldemar Flajszer, łódzki kurator oświaty, był nauczycielem historii, dyrektorem szkoły, radnym PiS. I został kuratorem oświaty w Łodzi. Nie skrytykował kontrowersyjnego regulaminu szkoły, która chciała karać za awatary Strajku Kobiet.
Policja obwiniła mieszkańca Kutna o przewodzenie "zakazanemu zgromadzeniu". Sąd umorzył sprawę, tłumacząc, że policja nie udowodniła, iż kutnowska manifestacja Strajku Kobiet była zakazana.
W rekrutacji do szkół średnich zaledwie 24 osoby wybrały XXXIV LO w Łodzi, gdzie dyrektorem jest Dariusz Jakóbek. Minister Przemysław Czarnek odznaczył go za to, że zakazał uczniom używania w awatarach błyskawic Strajku Kobiet.
Aleksandra i Mikołaj twierdzą, że jedyne, co zrobili, to częściowe zasłonięcie zdjęcia rozczłonkowanego płodu. Piotr, że jedynie robił zdjęcia. Policja obwinia ich o zakłócanie zgromadzenia "Modlitwa różańcowa w intencji zadośćuczynienia za grzech aborcji".
Strajk Kobiet. Użytkownik Facebooka o uczestniczkach protestów napisał, że należy "napie... ć głupie babska aż będą puchnąć". Prokuratura chciała umorzyć postępowanie, tłumacząc, że łodzianin był "pod wpływem emocji". Sąd się na to nie zgodził.
Komisja przy MEN podjęła ostateczną decyzję w sprawie dyrektora łódzkiego liceum, który chciał karać uczniów za stosowanie m.in. znaku błyskawicy symbolizującego Strajk Kobiet. " Dyrektor Jakóbek powinien być jak najszybciej przywrócony do pracy" - napisał minister Przemysław Czarnek.
To nie koniec sprawy dyrektora łódzkiego liceum, który został zawieszony po tym, jak zakazał używać m.in. błyskawicy symbolizującej Strajk Kobiet. Miasto odwołuje się do resortu edukacji po tym, jak komisja dyscyplinarna przywróciła go do pracy.
Dyrektor łódzkiego liceum odwołał się od decyzji wiceprezydent Łodzi, która zawiesiła go w pełnieniu obowiązków. Powodem zawieszenia był szkolny regulamin zwierający kary za używanie m.in. błyskawicy symbolizującej Strajk Kobiet. Tymczasem komisja dyscyplinarna przy wojewodzie uznała zawieszenie za bezzasadne.
- Jednym z głównych postulatów Ogólnopolskiego Strajku Kobiet jest to, że ten rząd ma jak najszybciej odejść. Tymczasem porozumienie między Lewicą a PiS w sprawie Krajowego Planu Odbudowy to po prostu przedłużenie kadencji tego rządu i wzmocnienie jego pozycji - ocenia jeden z aktywistów zaangażowanych w Strajk Kobiet w Łodzi. - Nie zrezygnowałem z mojej lewicowości - odpowiada łódzki poseł Lewicy.
"Zaginęły prawa człowieka. Znalazcę prosimy o kontakt" - brzmiał napis na kartce, którą aktywistka zaangażowana w Strajk Kobiet w Sieradzu powiesiła na drzwiach lokalnego biura PiS. Za to chciała ją ukarać policja, jednak sąd sprawę umorzył. - Uzasadnienie mnie wzruszyło - przyznaje Anna Sikora.
Minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek przyznał Dariuszowi Jakóbkowi medal Komisji Edukacji Narodowej. Decyzja zapadła po tym, jak dyrektor XXXIV LO w Łodzi chciał karać uczennice za umieszczenie na platformie Teams błyskawicy symbolizującej Strajk Kobiet.
Prokuratura w Łodzi nie dopatrzyła się czynu zabronionego i umorzyła śledztwo w sprawie rzekomego szantażu łódzkiej radnej. Marta Grzeszczyk miała być szantażowana przez polityków PiS, że jeśli nie wycofa posta w sprawie strajku kobiet, to straci pracę.
Nie Przemysław Czarnek, a wiceminister edukacji i poseł PiS z Sieradza twierdzi, że złożył zawiadomienie do prokuratury na władze Łodzi. Według ministerstwa wiceprezydentka miasta przekroczyła uprawnienia zawieszając dyrektora łódzkiego liceum, który wprowadził regulamin, a w nim kary za używanie m.in. błyskawicy Strajku Kobiet.
- Szkoła powinna być apolityczna, ale jeśli słyszę, że rozwiązaniem problemu jest karanie uczniów surowymi karami, to mojej zgody nie będzie na takie zachowanie - mówi Małgorzata Moskwa-Wodnicka, wiceprezydent Łodzi. To odpowiedź na słowa szefa MEiN. Przemysław Czarnek zapowiedział zawiadomienie prokuratury w związku z zawieszeniem dyrektora łódzkiego liceum.
Dyrektor szkoły został zawieszony w czynnościach. - To skandal i przekroczenie uprawnień - ocenia szef MEiN Przemysław Czarnek. I zapowiada, że złoży doniesienie do prokuratury na prezydent Łodzi.
- Dyrektor XXXIV LO został zawieszony w pełnieniu obowiązków - poinformowała wiceprezydent Łodzi. Głównym powodem jest szkolny regulamin, który zakazywał umieszczania różnych symboli w awatarach na Teamsach. Uczennice twierdziły, że chodziło m.in. o błyskawicę symbolizującą Strajk Kobiet.
Strajk Kobiet. - Za opatrzenie swojego zdjęcia błyskawicą można dostać punkty ujemne, naganę, a nawet zostać wyrzuconym ze szkoły - wyliczają uczennice łódzkiego liceum i pokazują nowy regulamin, który wprowadził dyrektor szkoły.
Sąd Rejonowy w Sieradzu uznał Annę Sikorę, organizatorkę Strajku Kobiet w Sieradzu, winną powieszenia kartki w miejscu do tego nieprzeznaczonym. Napisane było na niej: "Zaginęły prawa człowieka. Znalazcę prosimy o kontakt".
"8 Marca to dzień gniewu i walki". W Dzień Kobiet w pasażu Schillera zbierano podpisy pod projektem ustawy liberalizującej prawo aborcyjne.
- To próba zastraszenia opozycji - ocenia Patryk Barański, którym policja zaczęła się interesować po tym, jak powiesił przy biurze poselskim Tomasza Rzymkowskiego z PiS plakat w obronie praw kobiet.
Na bloku, w którym mieszka organizator strajku kobiet Patryk Kurc, ktoś namalował nazistowskie symbole. Jego kolegę pobito. Policja podejrzewa o to dwóch mężczyzn.
Od kilku dni ktoś wypisuje na osiedlu organizatora koluszkowskiego Strajku Kobiet groźby karalne i maluje nazistowskie symbole. Sprawę bada policja
Przewodniczący Rady Miejskiej w Łodzi chce złożyć zawiadomienie do prokuratury. Bo jego zdaniem członkowie łódzkiego zarządu PiS złamali prawo, grożąc utratą pracy byłej już koleżance z partii. Po tym, jak skrytykowała ona orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego ws. aborcji.
Łodzianki protestują przeciwko zaostrzaniu prawa aborcyjnego w Polsce. Kolejny strajk kobiet w Łodzi już w sobotę (6 lutego). Protest wyruszy ulicami miasta spod pomnika jednorożca.
Zdjęcie kabla od prodiża i komentarz księdza, żeby rodzice skorzystali z niego, by młodzieży "przywrócić ustawienia fabryczne", wielu zszokował. Ksiądz tłumaczył, że to czarny humor. Teraz zmienił zdanie i przeprasza.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.