Niewykluczone, że uda się ustalić tożsamość mężczyzny, który został podpalony na przystanku tramwajowym przy ulicy Pomorskiej w Łodzi. Na komisariat policji zgłosiła się kobieta i poinformowała, że ofiarą tej okrutnej zbrodni jest jej 36-letni syn.
Potrącony policjant z 9-letnim stażem walczy o życie i powrót do zdrowia. Ma żonę i dwuletniego syna. Podejrzanemu prokuratura zarzuciła m.in. usiłowanie zabójstwa.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.