- Kupiłem akcje, by spełnić marzenie. Chciałem być bliżej z ukochanym klubem - mówi Remigiusz Brzeziński, jeden ze współwłaścicieli Widzewa.
Sezon 2024/2025 jeszcze się nie skończył, a Widzew przeprowadził pierwszy transfer. W łódzkiej drużynie od lata grać będzie Sebastian Bergier, najlepszy polski napastnik w ekstraklasie.
Na kolejnych stadionach kibice wywieszają transparenty uderzające w Rafała Trzaskowskiego. - To ludzie, z którymi nie radzi sobie państwo, a którzy dawno powinni być poskromieni - uważa prof. Radosław Markowski.
Widzew marzy o rozbudowie stadionu, który jest zbyt mały, by pomieścić kibiców. - Rozmawiamy o tym. To naturalne oczekiwania klubu - przyznaje wiceprezydent Łodzi. Pojawia się jednak pytanie, czy nie czas zacząć myśleć o zupełnie nowym stadionie.
W czerwcu powstać miało boisko treningowe obok stadionu Widzewa. Tymczasem nawet nie rozpoczęła się budowa. - Powstanie w tym roku, dowieziemy ten projekt - zapewnia Adam Wieczorek, wiceprezydent Łodzi odpowiedzialny za sport w mieście.
"Make Widzew Great Again" - taki transparent zawisł w środowy poranek na wiadukcie obok stadionu Widzewa. To jasno pokazuje, jakie oczekiwania wobec Roberta Dobrzyckiego mają kibice. Nowy szef klubu wygląda na gotowego na to wyzwanie.
- Robert Dobrzycki prowadzi europejski biznes, naturalnym będzie więc, że będzie dążył do sukcesów w Europie - o nowym właścicielu Widzewa mówi dr hab. Leszek Bohdanowicz, ekspert zarządzania w sporcie.
28 marca 2025 roku przejdzie do historii Widzewa. Na czele klubu stanął Robert Dobrzycki. Ambicje ma ogromne.
Wszystko przebiega zgodnie z planem - być może jeszcze przed piątkowym meczem Widzewa, większościowym właścicielem klubu zostanie Robert Dobrzycki.
Robert Dobrzycki ma przejąć 76 proc. akcji Widzewa. W klub od razu chce włożyć ponad 40 mln zł. Miejsce w środku tabeli go nie interesuje. Od nowego sezonu chce walczyć o najwyższe cele - członkowie Stowarzyszenia RTS opowiadają "Wyborczej" o...
Robert Dobrzycki, szef firmy Panattoni, ogłosił, że porozumiał się z Tomaszem Stamirowskim w sprawie jego inwestycji w Widzew Łódź. Chodzi o przejęcie większości akcji spółki.
Potwierdziły się informacje "Wyborczej" - Żeljko Sopić został w poniedziałek (17 marca) nowym trenerem Widzewa. - Chciałem iść do klubu, w którym będzie atmosfera, który ma kibiców, który żyje - mówi Chorwat.
Żeljko Sopić będzie nowym trenerem Widzewa. W poniedziałek (17 marca) klub ma to oficjalnie ogłosić.
Mindaugas Nikolicius został nowym dyrektorem sportowym Widzewa. Litwin ma poprowadzić klub do sportowych sukcesów, czyli do tego, czego brakuje mu najbardziej. Pomóc w tym ma rekordowy jak na klub, budżet na letnią przebudowę drużyny.
Przed decydującą fazą rozgrywek w ekstraklasie kibice Widzewa nie wiedzą, kto poprowadzi drużynę w kolejnych meczach, a nawet tego, kto będzie właścicielem klubu.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.