ŁKS nadal walczy o udział w barażach. Zwycięstwo w Polkowicach jest więc dla łodzian sprawą "sportowego życia lub śmierci".
Na dwa mecze przed zakończeniem rozgrywek piłkarze Widzewa mocno zmniejszyli szansę na zajęcie miejsca dającego bezpośredni awans do ekstraklasy.
Bartłomiej Pawłowski znów czaruje. Czy na własnym stadionie znów zapewni wygraną Widzewowi Łódź?
Po derbach Łodzi Komisja Dyscyplinarna PZPN ukarała nie tylko ŁKS, ale również Widzew Łódź.
Komisja Dyscyplinarna PZPN dotkliwie ukarała ŁKS za zachowanie swoich kibiców na derbach Łodzi.
Widzew pokonał ŁKS 1:0 i wrócił na drogę prowadzącą go do ekstraklasy. Lokalny rywal ma za to duży problem.
Widzew pierwszą drużyną z Łodzi, która wygrała na nowym stadionie ŁKS. Przy al. Unii zwyciężył po raz pierwszy od 12 lat. Ale to tylko ciekawostki. Najważniejsze, że Widzew wrócił na drugie miejsce w tabeli. A ŁKS jest coraz dalej od baraży.
Derby Łodzi już od rana 3 maja zapowiadały liczne siły policyjne na ulicach miasta. Formacja szykowała się na przemarsz kibiców Widzewa na stadion ŁKS. - Jesteśmy gotowi na różne warianty wydarzeń - mówi kom. Marcin Fiedukowicz, rzecznik komendanta...
Derby Łodzi zawsze elektryzują kibiców nie tylko w regionie. Te dodatkowo mają wielką wagę i w obu klubach pewnie woleliby akurat teraz nie mierzyć się z lokalnym rywalem.
Antonio Dominguez odchodzi z ŁKS-u. To może nie być ostatnie rozstanie, bo niewykluczone, że Krzysztof Przytuła opuści niebawem swój gabinet przy al. Unii.
Antonio Dominguez odchodzi z ŁKS. Hiszpan poprosił o rozwiązanie kontraktu z przyczyn osobistych.
Brak zwycięstwa ŁKS w Gdyni sprawił, że w 68. derbach Łodzi wyłącznie zagra o honor, bo trener Marcin Pogorzała nie okazał się cudotwórcą.
Piłkarze ŁKS zapowiadali, że zaatakują strefę barażową. Nie udało się, a do tego podopieczni trenera Marcina Pogorzały nie przerwali dobrej passy Arki Gdynia.
I liga. ŁKS zajmuje miejsce poza strefą barażową, ale nadal zapowiada atak na ekstraklasę, dlatego nie może dać się pokonać w Gdyni.
Widzew rozegrał najlepszy mecz wiosną i przegrał, a zawalił najlepszy dotąd piłkarz. Teraz kibice Widzewa muszą kibicować ŁKS-owi. Ciekawe, prawda?
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.