Zawsze w życiu jest coś kosztem czegoś. Często widzi się sukcesy, a nie pracę i porażki, których po drodze jest sporo.
Znajomi roślinożercy przyznają, że to jeden ze smaczniejszych lokali z kuchnią wege w Łodzi. Lunche schodzą na pniu, dlatego ludzie wykupują na nie abonamenty. Pomimo świetnych opinii i wielu stałych gości restauracja Porcja odlicza dni do...
Na początku roku Adam stracił rękę. Bez niej już żyć trudno. A profesjonalnie grać nie da się w ogóle. Czy zbierze pieniądze na sztuczną? - W jego przypadku tradycyjna proteza pełniłaby tylko funkcję estetyczną - mówi lekarz Adama, który wraz z ręką...
Trasa tramwajowa nr 3 zostanie zamknięta. Kiedy remont? Nie wiadomo. Mieszkańcy zamierzają protestować.
O nietypowej formie promocji lokalu gastronomicznego z Łodzi było głośno w całej Polsce. A jak smakują gofry w Let's gofry?
Urodził się w miejscowości Tochigi na wyspie Honsiu w Japonii. Jego ojciec ma na imię Tomohiro, matka - Łódź. Jest niezwykłej urody, ma rozwianą grzywę i błysk w oku. Nasz łódzki jednorożec.
Lekarze bywają niemili, nieprzystępni, zdarza im się używać fachowego słownictwa medycznego niezrozumiałego dla chorego. Ale wina nie leży tylko po jednej stronie.
"Dom bez okien" został do tego stopnia doceniony, a wręcz przeceniony, że film wysłano na festiwal do Cannes, jednak we Francji twórców spotkało "wzruszenie ramion festiwalowych widzów i obojętność krytyków".
Miliony ludzi na świecie dowiedziały się (lub przypomniały sobie), że jest w Polsce miasto, które nazywa się Łódź. Tyle tylko, że jego włodarze nie zrobili niczego, żeby ten sukces powiększyć lub choćby wykorzystać.
Dłużej nie możemy zamykać oczu. Już nie wolno nam myśleć, że to sprawa przyszłości, że o ekologię niech się martwią nasze dzieci i wnuki. Bo my już teraz, już dziś, giniemy.
W Skierniewicach nie działa basen ani fontanna. Ogródki działkowe wysychają. Władze miasta apelują do ludzi, żeby nie marnowali wody. Niestety, przeważnie nieskutecznie.
Największe wady naszego miasta to zaśmiecone ulice, psie odchody na trawnikach, korki, zrujnowane kamienice. Łodzianie uważają jednak, że żyje nam się coraz lepiej.
Prezes PZPN żartuje, że ŁKS, GKS Bełchatów i kilka innych klubów powinny mu postawić pomnik przed stadionem, bo dzięki jego pomysłowi zarabiają miliony złotych. Za to drużyna, której kibicuje, w Pro Junior Systemie zajęła przedostatnie miejsce.
Od kiedy zaczęła się przebudowa ulicy Nawrot, do salonu optycznego Agnieszki Stobińskiej nie zajrzał żaden nowy klient. Izabela, właścicielka sąsiedniej kwiaciarni, w ubiegłym tygodniu miała osiem złotych utargu, a pobliska restauracja "Kawa na..."...
Już dziś w naszym regionie może padać poniżej 400 mm deszczu rocznie. To tyle co w Atenach.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.