Epidemia koronawirusa spowodowała jednak odwołanie meczów ŁKS i Widzewa. Nie wiadomo, na jak długo i czy w ogóle sezon zostanie dokończony. Przymusowe wolne mają też siatkarki i siatkarze.
We Włoszech biskupi zamknęli kościoły. W Polsce kto chce, może iść na mszę, choć ze względu na stan zagrożenia epidemicznego na mszy nie powinno być jednocześnie więcej, niż 50 osób. Biskupi podkreślają, że dzieci, osoby starsze i chore oraz wszystkie obawiające się o zdrowie powinny pozostać w domach.
Pracownicy jednego z największych centrów handlowych w Europie - Ptak Fashion City - zaalarmowali, że w Ptaku pod Łodzią nie były zachowywane podstawowe środki ostrożności przeciwko koronawirusowi. Przedstawicielka kierownictwa obiektu zaprzecza.
- Te ograniczenia zmieniają życie milionów Polaków. Te trudne decyzje, mam nadzieję, pozwolą nam uniknąć jeszcze trudniejszych czasów - mówił premier Mateusz Morawiecki, wprowadzając stan ograniczenia epidemicznego w związku z koronawirusem.
Na nic zdały się apele łódzkich posłów: Tomasza Zimocha (KO) i Hanny Gill-Piątek (Wiosna). Abp Grzegorz Ryś nie zdecydował się na zamknięcie kościołów w najbliższą niedzielę. Ale zwalnia wiernych z obowiązku przyjścia.
Student z Łodzi, który kontaktował się z zakażonym koronawirusem, ma kwarantannę - jego matka nie. Uczeń zakażonego koronawirusem objęty kwarantanną - jego bliscy nie. Sprawę rozwiązałyby testy dla wszystkich zagrożonych.
Podopieczni domów dziennego pobytu w Łodzi będą mieli dowożone posiłki do domów. Z takiej pomocy skorzystało na razie prawie pół tysiąca seniorów. Wszystko po to, by zahamować epidemię koronawirusa.
Mecze ekstraklasy, pierwszej i drugiej ligi zostały odwołane. Powód? Epidemia koronawirusa.
Sanepid w Tomaszowie Mazowieckim apeluje do wszystkich, którzy w ubiegły piątek bawili się w jednym z tomaszowskich klubów, byli w klubie albo w pizzerii. Najprawdopodobniej w tych miejscach spędzał czas mężczyzna zakażony koronawirusem.
Pracownik cywilny policji został poddany kwarantannie domowej. W warsztatach policyjnych przy ulicy Stokowskiej w Łodzi przeprowadzono dezynfekcję z obawy przed rozprzestrzenianiem się koronawirusa
- Dwa dni temu wylądowałam na Okęciu, wróciłam z Finlandii. Nie kazano mi wypełniać żadnej karty, nie sprawdzano temperatury. Wyszłam z lotniska nie niepokojona przez nikogo - opowiada Justyna. Teraz z powodu epidemii koronawirusa lotniska wprowadzają kontrole stanu zdrowia pasażerów.
Górnik Zabrze odmówił przyjazdu na piątkowy mecz z ŁKS z powodu epidemii koronawirusa. Teoretycznie oznacza to walkower dla łodzian...
12 marca Łukasz Szumowski, minister zdrowia, zapowiedział wprowadzenie stanu zagrożenia epidemicznego. Opustoszały galerie handlowe, zakłady kosmetyczne, restauracje. I choć to niewskazane, łodzianie ruszyli po gotówkę do bankomatów.
Z najnowszych danych przekazanych przez ministra zdrowia wynika, że w Polsce zostało stwierdzonych już 68 przypadków potwierdzonego zakażenia koronawirusem. Jedna osoba zmarła. Wśród chorych jest pięciu pacjentów z Łodzi.
Jak wygląda załatwianie spraw w cieniu epidemii koronawirusa? Urzędy namawiają do załatwiania spraw przez internet, ale kolejki interesantów rosną, zamiast się zmniejszać. - Od poniedziałku nie załatwimy najprawdopodobniej spraw związanych z rejestracją pojazdu - zaznaczają urzędnicy.
Przemysław Staniszewski, prezydent Zgierza, podjął decyzję, że przez dwa tygodnie będzie zarządzał miastem z domu. Poddał się tzw. samoobserwacji w związku z epidemią koronawirusa.
"Wszyscy poddani kwarantannie domowej są zdyscyplinowani" - podaje łódzka policja i apeluje: jeśli nie musimy, nie przychodźmy na komisariat, tylko zadzwońmy. Wszystkie łódzkie służby są zaangażowane w ochronę łodzian przed koronawirusem.
Student objęty w Łodzi kwarantanną z powodu koronawirusa mieszka z rodzicami. Jego matka usłyszała w sanepidzie, że może normalnie funkcjonować, choć pracuje z dziećmi.
- Odwołano zajęcia, jednak egzaminy do piątku mają się odbywać. Profilaktyka bez profilaktyki - stwierdza jeden ze studentów Uniwersytetu Medycznego w Łodzi. Uczelnia zapewnia, że będą małe grupy i zachowane środki bezpieczeństwa.
W obawie przed koronawirusem wszystkie szpitale w Łodzi wstrzymują planowe przyjęcia i wypisują do domu pacjentów, którzy mogą pozostawać poza szpitalem.
Kabina kierowcy oddzielona biało-czerwonymi taśmami, aby powstał rodzaj strefy buforowej między kierowcą a pasażerami - tak jest od czwartku w Łodzi w komunikacji miejskiej. Na razie w części autobusów. Ma to być sposób ochrony przed koronawirusem.
- Jak mamy przekonać ludzi, żeby nie wychodzili z domu, żeby się do siebie nie zbliżali, bo mogą się zarazić koronawirusem i umrzeć, jeśli ksiądz zaprasza ich na mszę? - pyta Rafał Przybył, burmistrz Wieruszowa.
Sześcioletni Kornel, kiedy odwiedził pradziadków, od progu zaznaczył, że nie da im całusa na przywitanie. Dlaczego nie będzie chodził przez najbliższe dwa tygodnie do przedszkola, nie trzeba mu było więc tłumaczyć. Jak wygląda Łódź w czasach koronarirusa?
Posłowie z Łodzi apelują o odwołanie niedzielnych nabożeństw w kościołach z powodu rozprzestrzeniania się koronawirusa. Rzecznik łódzkiej kurii mówi, żeby nie panikować. Modlitwę piątkową odwołali za to muzułmanie.
Prezydent Hanna Zdanowska podkreśla, że koronawirus nie powinien być powodem do niepokoju, tylko mobilizacji. Miasto uruchomiło infolinię dla seniorów i stronę informacyjną o koronawirusie.
Koronawirus sparaliżował niższe ligi. Rozgrywki zostały zawieszone, nie wiadomo do kiedy. Możliwe nawet, że w tym sezonie nie zostaną dokończone.
Koronawirusa wykryto u kolejnych 13 osób w Polsce. Jedna z nich jest z Łodzi.
Paweł Okrasa, burmistrz Wielunia, chce się prywatnie przebadać na koronawirusa, żeby móc chodzić do pracy. - Ale prywatnie nie pozwalają! - mówi.
- Przez trzy dni próbuję się dodzwonić na infolinię NFZ. Zastanawiam się, co czują ci, którzy chcą dopytać o koronawirusa i nie mogą - skarży się łodzianka. - Będzie więcej konsultantów - zapewania rzeczniczka NFZ.
Tłok i coraz dłuższe kolejki, puste półki i pracownicy, którzy nie nadążają z wykładaniem towaru. Łodzianie ruszyli do sklepów z obawy przed epidemią koronawirusa.
Teatry są zamknięte ze względu na zagrożenie koronawirusem. Odwołane spektakle to straty finansowe dla teatrów, a dla aktorów - goła pensja, bez dodatków za granie spektakli. - Dla nich to prawdziwa tragedia, zostają na lodzie - słyszymy.
Uniwersytet Łódzki i Politechnika Łódzka z powodu koronawirusa zawiesiły zajęcia do 14 kwietnia. Odsyłają też studentów z akademików.
Jest pierwszy potwierdzony przypadek koronawirusa w Łódzkiem. To młoda kobieta z Łodzi. - Do szpitala trafiła we wtorek, jest w dobrym stanie - informuje rzeczniczka wojewody łódzkiego.
- Lekarze z przychodni i SOR-ów boją się o własne bezpieczeństwo. Pacjenci nie informują, że mogą być zakażeni koronawirusem - alarmują lekarze rodzinni. W Łodzi zamknięto przychodnię po tym, jak pacjent z kaszlem i dusznością w trakcie wizyty przypomniał sobie, że był we Włoszech.
Do szpitala zakaźnego w Łodzi dzwonią ludzie, którzy chcą wykonać test na koronawirusa. Szpital testów nie wykonuje. Robi to sanepid, ale tylko szpitalnym pacjentom.
Szkoły i uczelnie w całej Polsce zostaną zamknięte. Tak w środę zdecydował rząd. Zajęć nie będzie do 25 marca.
Sanepid zdecydował o zamknięciu do odwołania przedszkola nr 231 na Radogoszczu w Łodzi. Zajęcia zawieszono także w liceum Uniwersytetu Łódzkiego.
- W województwie łódzkim nie ma przypadku zakażenia koronawirusem - poinformował w środę, 11 marca, rano urząd wojewódzki w Łodzi.
W najnowszym komunikacie metropolita łódzki, abp Grzegorz Ryś nawiązuje do sytuacji epidemiologicznej związanej z koronawirusem i przypomina, że komunię świętą można przyjmować na rękę.
- Otwarcie naszego obiektu w Łodzi jest w niezwykłych okolicznościach i reagujemy od razu: osób z podwyższoną temperaturą po prostu nie wpuścimy - zapowiadają w Centrum Rozrywki "Bajkowy Labirynt"
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.