- Szacowaliśmy kiedyś, że na inwestycje w Łodzi potrzeba ok. 6 mld zł. Tej sumy nie pokryje KPO. Ale już te dwadzieścia parę milionów rozwiązuje nam sporo problemów - mówi wiceprezydentka Łodzi Małgorzata Moskwa-Wodnicka.
Dziękujemy za wszystkie głosy, jakie oddali Państwo, w plebiscycie "Lista przebojów KPO".
Trwa głosowanie w plebiscycie "Wyborczej" na przeboje KPO - mamy dla Was po sześć propozycji z Łodzi i regionu.Głosy na lodz.wyborcza.pl można oddawać do 24 marca. Wyniki - 29 marca.
Akcją "Moje miasto, moja Europa, moje wybory" przypomnieć o tym, jak ważne jest dla Polski unijne wsparcie. Zaczynamy głosowanie w plebiscycie dla czytelników: lista przebojów KPO.
Łódź w ramach KPO złożyła 11 wniosków, na łączną kwotę 6 mld zł. To tyle, ile wynosi roczny budżet miasta.
Które z inwestycji są w Łodzi i regionie najważniejsze?
Byłoby dobrze, gdyby Łódź, dzięki środkom z KPO, stała się nie tylko miejscem, gdzie lokują się centra logistyczne i zakłady produkcyjne, ale rozwijają się firmy o zdolności do ekspansji.
Od kilkunastu miesięcy Polska czeka na pieniądze, które ma przekazać jej Unia Europejska w ramach programu odbudowy Europy po pandemii covidowej. Lewica żąda odblokowania pieniędzy z KPO przez rząd PiS. A radni miejscy przypominają, ile pieniędzy Łódź straciła za rządów PiS.
Ponad 2,7 mld euro ma trafić do województwa łódzkiego z Funduszy Europejskich. Czy wydamy pieniądze unijne tak, jak należy?
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.