22-letnia Hania wróciła do swojego pokoju w akademiku na Lumumbowie, przebrała się w piżamę i poszła spać. Według śledczych do jej pokoju wtargnął Mirosław Ż., brutalnie ją gwałcił i zabił, dusząc. Prokuratura chciała dożywocia, ale sąd na taki wyrok się nie zgodził.
Przed Sądem Okręgowym w Łodzi zaczął się proces Mirosława Ż., oskarżonego o zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem studentki Hanny. Jej ciało zostało znalezione 26 lat temu na osiedlu akademickim Lumumbowo. Oskarżony ukrywał się w Rosji.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.