- Ostatni raz śmieci były zabrane w okresie świątecznym. Od tamtej pory nikogo nie było - mówią mieszkańcy remontowanej ul. Legionów w Łodzi.
Po miesiącu oczekiwania do Miejskiego Przedsiębiorstwa Oczyszczania przy ul. Tokarzewskiego dotarła pierwsza partia węgla w regulowanej cenie.
- Na pewno cena węgla będzie niższa niż 2 tys. zł - deklaruje Piotr Bors, dyrektor Departamentu Pracy, Edukacji i Kultury UMŁ. - Dokładną cenę podamy w chwili, gdy poznamy miejsce, z którego musimy go odebrać.
Przedstawiciele związków zawodowych działających przy MPO Łódź odcinają się od oskarżeń, które pod adresem miejskiej spółki skierował jeden z jej pracowników - włączający się w kampanię na rzecz niedoszłego referendum w sprawie odwołania prezydent Hanny Zdanowskiej.
Łódzki magistrat i Miejskie Przedsiębiorstwo Oczyszczania MPO-Łódź wyliczają: zamiast 330 złotych na wodę w butelce, możemy wydać zaledwie złotówkę. I namawiają łodzian do picia wody z kranu.
Wzrost cen paliw mocno odczuwają nie tylko zwykli kierowcy, ale także miejskie spółki w Łodzi. Tym bardziej że ich pojazdy spalają o wiele więcej. Autobusy MPK w miesiąc zużywają mniej więcej tyle paliwa, ile brygada pancerna wysłana z Łodzi do Portugalii.
- Po co segregować śmieci, skoro śmieciarze i tak wrzucają wszystko do jednej komory? - pyta nasz czytelnik. Na dowód pokazuje nagranie z monitoringu.
W związku ze strajkiem pracowników MPO w dwóch dzielnicach Łodzi na ulicę nie wyjechały śmieciarki. Zarząd twierdzi, że kryzys zażegnany. Czy na pewno?
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.