Handel w Łodzi. - Jeśli oferta sklepów uzupełnia się, a nie powtarza, to powstaje klaster handlowy, który będzie ściągał klientów nie tylko z najbliższej okolicy, ale i tzw. miasta - mówi dr Paweł Kowalski, specjalista ds. marketingu Uniwersytetu Łódzkiego.
Przynajmniej trzy nowe parki handlowe mają powstać w Łodzi do połowy przyszłego. Coraz częściej podobne obiekty budowane są także w mniejszych miastach. Powstaną np. w Opocznie czy Poddębicach.
To już trend w handlu. Branża coraz częściej stawia na nowe parki handlowe. Miejsca, w których klienci zrobią zakupy w więcej niż w jednym sklepie.
- Będą tu działać Żabka, pizzeria z ogródkiem gastronomicznym, delikatesy ekologiczne, piekarnia i cukiernia Jaś i Małgosia, a także salon urody - wymienia Artur Mordal, inwestor parku handlowego Rudzka 67 w Łodzi. - Bardzo ich tu brakuje.
Handel w Łodzi. - Widać zarys budynku, a także konstrukcję, na której zostanie oparty - mówi Paweł Dolański z Greenman Poland. - Za nami trwający trzy miesiące etap prac ziemnych, powstały m.in. fundamenty oraz postawiono konstrukcję żelbetonową.
- Parki handlowe to mniej ryzykowne inwestycje w porównaniu z dużymi centrami handlowymi - mówi dr Paweł Kowalski, specjalista ds. marketingu Uniwersytetu Łódzkiego. Można je kupić za kilka lub kilkanaście milionów złotych.
Handel w Łodzi. Na łódzkich osiedlach i w mniejszych miastach oraz miejscowościach województwa powstają parki handlowe. Składają się z kilku sklepów i punktów usługowych, tylko nieliczne są większe, każdy sklep ma osobne wejście. A mimo to toczą walkę jak równy z równym z największymi handlowymi obiektami.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.