- To przełom dla pacjentów w regionie łódzkim. Do tej pory musieliśmy kierować ich do innych ośrodków w Polsce. Teraz wszystko jest na miejscu - mówi Olga Grzybowska-Izydorczyk, hematolog ze szpitala Kopernika w Łodzi.
Adam ma 12 lat. Powinien spotykać się z kolegami, chodzić do szkoły, może nawet trochę rozrabiać. I marzyć o fajnych wakacjach albo nowej grze komputerowej. A on marzy, żeby żyć. Trwają poszukiwania dawcy szpiku, żeby to marzenie spełnić.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.