- Nie chciałam zabić męża. Chciałam go tylko nastraszyć. Żałuję - podkreśliła w sądzie oskarżona o zabójstwo Marianna G. W środę, 16 lutego w Sądzie Okręgowym w Łodzi zaczął się jej proces.
Z powodu nieobecności pracowników administracyjnych odwołano dużą część rozpraw w Sądzie Okręgowym w Łodzi, a także w "rejonach". Protestujący urzędnicy sądowi są zdeterminowani i zapowiadają, że o podwyżki będą walczyć do skutku.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.