- To, że nie widzimy u nas ofiar dopalaczy, nie oznacza, że problemu nie ma. Wiele jednak wskazuje, że era dopalaczy się skończyła albo właśnie się kończy - mówi lekarz.
Na toksykologię w Centralnym Szpitalu Klinicznym UM trafiło jesienią już trzech pacjentów w bardzo ciężkim stanie - wszyscy zatruci muchomorem. - To nie byli grzybiarze, którzy nie odróżniają muchomora od podgrzybka - twierdzą medycy.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.