O godz. 17.45 prokurator powiedział policjantom: "Agnieszka W. jest wolna". Mimo to mundurowi przewieźli ją na komendę i trzymali w zamknięciu do kolejnego dnia. Łódzka policja sprawę wyjaśniła, ale jak twierdzi nasze źródło, winę przypisała nie temu, komu powinna.
Nawet jeśli w pobliżu nie ma patrolu policji, pijani kierowcy nie mogą się czuć bezkarni. Bo coraz częściej dochodzi do obywatelskich zatrzymań. W ciągu ostatnich dni zdarzyły się trzy.
Grupę przestępczą działającą na terenie kilku województw policjanci mieli na oku już od ponad roku. Przez konta bankowe podejrzanych firm przepłynęło co najmniej 100 mln zł.
Copyright © Agora SA