W podwórku przy Piotrkowskiej 89 nie działa już restauracja Ślepy Maks serwująca dania przedwojennej kuchni polskiej. Lokal przejęli nowi właściciele i właśnie otworzyli tam własną restaurację. Surprise specjalizuje się w autorskiej kuchni europejskiej. Można tam spróbować m.in. raków w brandy i tatara z jelenia.
Zmieniono wystrój wnętrze. W Surprise królują jasne kolory, w tym szarości. Ceny? Od 24 do 69 zł za danie główne.
MAŁGORZATA KUJAWKA
Przy Piotrkowskiej 57 nie ma już restauracji Ala Turka, która serwowała dania kuchni tureckiej. Restauracja działała wyjątkowo krótko, bo otwarta została w lutym. Dziś jest już zamknięta.
Ze środka wyniesiono wszystkie sprzęty i stoliki, a na szybie wisi kartka z informacją, że lokal jest do wynajęcia.
jd
Od niedawna przy Piotrkowskiej 100 działa druga w Łodzi (pierwsza znajduje się w Manufakturze) restauracja Bierhalle, znana z warzenia własnego piwa. Bierhalle zajęła historyczny lokal po Esplanadzie.
Nowe restauracje otwierają się też w Galerii Łódzkiej. Na dole przy wejściu od strony Orlej/Siekiewicza działa już restauracja sieci Sphinx. Nowością jest ogródek letni.
Sphinx nie ma już swojego lokalu na poziomie pierwszym w Galerii w strefie gastronomicznej. Tam otworzy się inna sieciówka - Berlin Kebab, która swoje restauracje ma już m.in. w Manufakturze, Porcie Łódź i Centrum Handlowym Tulipan.
rd
W OFF Piotrkowskiej działa już oryginalna restauracja Doki gastro/bar. To lokal zbudowany z morskich kontenerów, znanych z portów. Co ciekawe, Doki to bar dwupiętrowy, na górną część, m.in. taras, można wejść po kręconych schodach.
W Dokach można zjeść m.in. steki, burgery, ryby i dania wegetariańskie.
jd
Po kilku miesiącach znów otwarta jest restauracja Angelo na woonerfie przy ul. 6 Sierpnia. Lokal przejęli młodzi ludzie, którzy jednak współpracują z poprzednim właścicielem - Włochem Angelo. Wyremontowano wnętrza - teraz są bardziej klimatyczne.
MAŁGORZATA KUJAWKA
W Angelo można oczywiście zjeść oryginalne dania kuchni włoskiej, ale nie chodzi o pizzę. To m.in. klasyczne włoskie makarony. W weekendy przygotowywane są dania z owoców morza, ryb i sezonowych warzyw. To kuchnia bardziej wykwintna. Dostępne są też lunche w promocyjnych cenach. Przy ładnej pogodzie można zająć stolik na ulicy.
MAŁGORZATA KUJAWKA
W podwórku przy Piotrkowskiej 79 działa nowa pizzeria Oliwa. Otworzyło ją dwóch przyjaciół. - Nie jesteśmy sieciówką, więc nic nie jest nam narzucane odgórnie. Możemy dowolnie modyfikować nasze menu. Sami kupujemy świeże produkty lub sprowadzamy składniki z Włoch. Przygotowujemy dania tak, jak byśmy chcieli robić je dla siebie - mówi Damian, jeden z nich.
MARCIN STĘPIEŃ
W przestronnym lokalu ustawiono kilkanaście drewnianych stolików. Miejsc wystarczy dla ponad 50 osób. Ceglane ściany pomalowano na biało. Jasne wnętrze zdobią żółte kinkiety i zasłonki. Obok baru składowane jest drewno do opalania pieca. W końcu sali jest też kącik z zabawkami dla najmłodszych gości.
MARCIN STĘPIEŃ
W menu Oliwy do wyboru jest blisko 30 rodzajów włoskiej pizzy na cienkim cieście. Wszystkie dostępne są w dwóch rozmiarach: 32 i 40 cm.
W ofercie lokalu jest także niespotykana gdzie indziej pizza fit.
Nowy pub i restauracja powstała w miejscu słynącego z piwa Peronu 6. Williamsburg to najmodniejsza obecnie dzielnica Nowego Jorku i nowy łódzki lokal ma oddać jej klimat. Przy Piotrkowskiej 6 można nie tylko napić się alkoholi, ale też zjeść. W ofercie są śniadania, lunche i kolacje.
MAŁGORZATA KUJAWKA
W ceglanym budynku przy Piotrkowskiej 217, który dawniej był częścią kompleksu odlewni żelaza Józefa Johna, od niedawna działa restauracja Officyna, która serwuje dania kuchni europejskiej z naciskiem na dania śródziemnomorskie. W karcie jest kilka pozycji przystawek, zup, dań głównych oraz deserów.
TOMASZ STAA?CZAK
Od godz. 12 do 15 w restauracji podawany jest też lunch. Codziennie inny dwudaniowy zestaw kosztuje 19 zł.
Wystrój nowej restauracji łączy w sobie designerskie elementy z industrialnym klimatem. Odkryte cegły pomalowano na biało, a na ścianach zamontowano elektryczne instalacje nawiązujące do przemysłowych wnętrz PRL-u. Pofabryczny styl nadają także wiszące pod sufitem aluminiowe rury. Lampy oświetlające pomieszczenie zawieszono nisko nad długim blatem baru. Przy drewnianych stolikach ustawiono białe i czarne krzesła. W restauracji miejsc wystarczy dla około 50 gości.
Działająca od lat włoska restauracja wyprowadza się z Manufaktury. Właścicielowi kończy się umowa najmu. Nieoficjalnie wiadomo, że Bellanapoli nie zniknie jednak z łódzkiego rynku gastronomicznego, tylko przeniesie się na Piotrkowską.
Lubisz łódzkie knajpy? Sprawdź, czy je rozpoznasz [QUIZ]
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze