Poznaliśmy nowy termin wyborów prezydenckich 2020 - to 28 czerwca. Samorządowcy martwią się jednak, że wciąż nie znają wytycznych sanitarnych. A od tego zależy, czy uda się zapewnić bezpieczeństwo głosującym. I czy dotychczasowe lokale wyborcze będą mogły pełnić swoją rolę.
Wybory 2020. Pełnomocnik Komitetu Wyborczego Andrzeja Dudy Krzysztof Sobolewski zarzucił kandydatom w wyborach prezydenckich, że prowadzą nielegalną kampanię wyborczą. Tomasz Trela ten sam zarzut kieruje w stronę obecnego prezydenta. I pyta o finansowanie jego kampanii.
Mieszkańcy Piątku koło Kutna czekali półtorej godziny, żeby przez pięć minut zobaczyć Andrzeja Dudę. Nie było mowy o zachowaniu dystansu społecznego.
Czy afery wokół radiowej Trójki i rodziny Szumowskich osłabią wynik Andrzeja Dudy w wyborach prezydenckich? - To nie są elementy, które zmienią stanowisko wyborców związanych z PiS-em, ale mogą zmobilizować elektorat mu przeciwny - uważa dr Maciej Onasz z Uniwersytetu Łódzkiego.
- Trzynastkę pan dostał ode mnie i od rządu, a cena śmieci to jest samorząd lokalny - powiedział Andrzej Duda w Garwolinie do jednego z wyborców. Po tych słowach spadła na niego fala krytyki, również ze strony samorządowców z Łódzkiego.
Nie jest winą Jarosława Kaczyńskiego, że jest niewysoki, bezżenny, ma kota. Winą prezesa PiS jest to, że jest jednym z głównych architektów konsekwentnego niszczenia demokratycznego państwa prawa w Polsce.
Samorządy, które zdaniem rządu przeprowadziły sabotaż wyborów prezydenckich, ponownie odrzucają jego pomysły. - Jeżeli nie będą przestrzegały przepisów obowiązującego prawa, to podlegają odpowiedzialności - przestrzega Przemysław Czarnek, poseł Prawa i Sprawiedliwości.
- Łódź wie doskonale, czym jest bezrobocie, i jest pod tym względem szczególnie wrażliwa. Przed wami mnóstwo wyzwań z tym związanych - mówi dla łódzkiej "Wyborczej" Szymon Hołownia, kandydat w wyborach prezydenckich.
Poseł z Łódzkiego Dariusz Joński wraz z kolegami z partii Inicjatywa Polska apeluje do premiera Mateusza Morawieckiego o złożenie projektu ustawy, która wprowadzałaby obowiązek składania przez posłów i posłanki oświadczeń majątkowych wspólnie z małżonkami.
Co najmniej kilkunastu sędziom z Piotrkowa Trybunalskiego i okolicy, a możliwe, że nawet 1278 z całej Polski, grożą postępowania dyscyplinarne. Wszystko dlatego, że podpisali się pod listem do OBWE w sprawie planowanych na maj wyborów korespondencyjnych.
W piątek rano Małgorzata Kidawa-Błońska oficjalnie zrezygnowała ze startu w wyborach prezydenckich w 2020 r. Jak tę decyzję oceniają zaangażowani w jej kampanię posłowie Koalicji Obywatelskiej związani z Łodzią?
W sejmie procedowany jest nowy projekt ustawy o wyborach prezydenckich w 2020 r., zaproponowany przez posłów PiS. Opozycja widzi w nim pułapki.
"Za powstały chaos i kryzys polityczny odpowiada większość sejmowa, wspierana aktywnie w tym zakresie przez powołany przez nią rząd" - przekonują samorządowcy z całej Polski, którzy w ostatnich dniach zostali zaatakowani przez polityków PiS.
- Każda władza może teraz uznać, że nie przeprowadzi wyborów, bo nie ma kandydatów. I poczeka, aż sondaże będą lepsze - ocenia skutki uchwały PKW prof. Anna Rakowska-Trela, konstytucjonalistka z Łodzi.
Ile powodów można znaleźć, żeby nie zagłosować na Andrzeja Dudę? Łódzki Komitet Obrony Demokracji wymienił ich jedenaście. A potem zmontował w jeden spot i zaczął wyświetlać na telebimach w Łodzi i Pabianicach.
Wybory prezydenckie 2020. - Małgorzata Kidawa-Błońska zupełnie nie poradziła sobie z tą kampanią, to była jedna wielka klęska. Teraz mogłaby zostać wymieniona na kogoś, kto mógłby jednak coś zrobić - mówi dr Maciej Onasz, politolog z Uniwersytetu Łódzkiego.
Łódzki poseł Lewicy Tomasz Trela składa zawiadomienie do prokuratury na Mateusza Morawieckiego, zarzucając mu niegospodarność w związku z przygotowaniem głosowania korespondencyjnego. Podobne kroki rozważa Koalicja Obywatelska.
Klonowa, Widawa, Witonia - wobec wójtów tych gmin w województwie łódzkim Watchdog Polska złożyła zawiadomienia do prokuratury o przekroczenie uprawnień poprzez przekazanie Poczcie Polskiej danych osobowych mieszkańców. Wszystko wskazuje na to, że w podobnej sytuacji znajdą się również inne gminy z regionu.
Koncepcji na przeprowadzenie wyborów prezydenckich było kilka, jednak żadna z nich - łącznie z najnowszym porozumieniem Jarosława Kaczyńskiego i Jarosława Gowina - nie jest zgodna z konstytucją. - Teraz nawet stan nadzwyczajny nie jest rozwiązaniem - mówi konstytucjonalistka, prof. Anna Rakowska-Trela.
- Wprowadzenie stanu klęski żywiołowej nie zagwarantowałoby zwiększenia zdolności państwa do obrony przed negatywnymi skutkami pandemii - przekonuje Krzysztof Mazur, wiceminister rozwoju. - Kpi w żywe oczy - komentuje Krzysztof Piątkowski, łódzki poseł.
Łódzki poseł Porozumienia Włodzimierz Tomaszewski zaapelował do posłanek i posłów prawicy o poparcie ustawy o głosowaniu korespondencyjnym. Wbrew stanowisku części z nich, w tym prezesa partii Jarosława Gowina.
- W normalnych warunkach głosowanie korespondencyjne, to bardzo dobre rozwiązanie (...). Dziś jednak nie mamy normalnych warunków - mówi senator Krzysztof Kwiatkowski, przewodniczący Komisji Ustawodawczej.
Senator Krzysztof Brejza dowiedział się, że w firmie kompletującej pakiety wyborcze wystąpiło zakażenie koronawirusem. Informację potwierdził sanepid.
Od początku kwietnia w różnych miejscach Łodzi pojawiły się plakaty antywyborcze. A na nich: wizerunek Andrzeja Dudy, cząsteczki koronawirusa i mocne hasło. "Wybory w maju mogą zabić. Po trupach do władzy?". Kto za nimi stoi?
- Z wyborów prezydenckich robi się miazgę. Jeżeli pokażemy, że godzimy się na takie łamanie zasad, to za jakiś czas decydenci mogą zrobić miazgę także z innych wyborów - przestrzega prof. Anna Rakowska-Trela, łódzka konstytucjonalistka.
Prezydent Tomaszowa Mazowieckiego Marcin Witko zdecydował się przekazać Poczcie Polskiej dane mieszkańców w związku z przygotowywanym przez nią głosowaniem korespondencyjnym. - Dane są zaszyfrowane, klucz mam tylko ja - twierdzi. W Łódzkiem mogą być samorządowcy, którzy pójdą w jego ślady.
Dzień po tym, jak senator Krzysztof Brejza wraz z dziennikarzami ujawnił sprawę oszustwa na rzecz Poczty Polskiej, śledztwo nagle przeniesiono do Prokuratury Regionalnej. Według senatora to dowód na to, że PiS chce zataić zły stan zabezpieczeń Poczty Polskiej, która ma być zaangażowana w wybory prezydenckie 2020.
- Nie kwestionuję, że część posłów Porozumienia, w tym prezes Gowin, dalej ma wątpliwości. Ja ich nie mam - mówi w rozmowie z "Wyborczą" Włodzimierz Tomaszewski, łódzki poseł. I przekonuje, że obecnie demokracja w Polsce się wzmacnia.
Łódzcy prokuratorzy rozpracowują gang, który miał wyłudzać od Poczty Polskiej i banków pieniądze za pomocą oszustwa. Według senatora Krzysztofa Brejzy, który ujawnił sprawę, to dowód na to, że poczta nie powinna być zaangażowana w wybory prezydenckie 2020.
Prezydenci dwunastu największych miast w Polsce nie zamierzają przesyłać Poczcie Polskiej spisu wyborców. Powód? Brak podstawy prawnej.
- Dzwonią do nas ludzie i to również ci, którzy związani się emocjonalnie z opcją rządzącą. Wszyscy mówią: nie życzymy sobie, żeby nasze dane były wydawane Poczcie Polskiej - przyznaje Rafał Przybył, burmistrz Wieruszowa.
Choć nadal nie wiadomo, w jakiej formie odbędą się 10 maja wybory prezydenckie, to komisarze wyborczy muszą działać zgodnie z kalendarzem wyborczym. Do 20 kwietnia mieli powołać obwodowe komisje wyborcze i zrobili to. Tam, gdzie się dało.
Z potrzebnych w wyborach prezydenckich 317 obwodowych komisji wyborczych udało się utworzyć 290. Co z resztą? "Na razie nie mamy wytycznych" - poinformowała Delegatura Krajowego Biura Wyborczego w Łodzi.
Rafał Przybył, burmistrz Wieruszowa, w przeszłości pracował jako listonosz. W nagranym właśnie wideo staje w obronie swoich kolegów po fachu i sprzeciwia się organizowaniu ich kosztem korespondencyjnych wyborów prezydenckich 2020.
Jeśli w imię zarządzania kryzysem pozwalamy sobie zabierać kolejne prawa, to władza nam już ich nie odda. Rozmowa z Szymonem Osowskim, prezesem Watchdog Polska.
Przeprowadzenie wyborów w obecnej sytuacji - przy naruszeniu procedur, braku realnej kampanii, wprowadzania zmian na łapu-capu - jest beznadziejnym pomysłem. Rozmowa Bartłomiejem Dybą-Bojarskim, łódzkim radnym, który odszedł z PiS.
- Głosowanie korespondencyjne to dobry kierunek, ale nie na 10 maja - podkreśla dr Maciej Onasz, politolog z Zespołu Badań Wyborczych Uniwersytetu Łódzkiego.
Podczas gdy wzrasta liczba zakażonych koronawirusem i nakładane są coraz to nowe obostrzenia, które mają nas uchronić przez kolejnymi przypadkami, partia rządząca konsekwentnie zmierza w stronę wyborów prezydenckich 2020. Jak idą przygotowania w Łódzkiem?
Jeżeli Polska pójdzie w stronę autorytaryzmu, państwo zyska większą kontrolę nad tym, co robimy, gdzie się znajdujemy. Możliwe, że takie zmiany będą przez społeczeństwo oczekiwane. Przecież taka kontrola służy zwiększeniu bezpieczeństwa w razie epidemii koronawirusa.
Rafał Przybył, burmistrz Wieruszowa w woj. łódzkim, sprzeciwia się organizacji wyborów prezydenckich 2020 w dniu 10 maja. Swoje zdanie wyraził w nietypowy sposób - nagrywając satyryczny film. "Szanowni Państwo, szanowni rządzący. Memento mori, do urny nędzy i urna jego mać" - apeluje.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.