- Chodzi nie tylko o wymierzenie kary, ale także o naprawienie szkody - mówi Piotr Skiba z warszawskiej Prokuratury Okręgowej. Trwa śledztwo w sprawie założonej w Opocznie firmy fotowoltaicznej Zone Energy.
- Fundusz Sprawiedliwości wypłacał pieniądze szpitalom za pobyt polityków, a nie pomógł nam, choć zostaliśmy oszukani i straciliśmy oszczędności życia - mówi pani Aldona, poszkodowana przez Zone Energy.
Trwa śledztwo w sprawie wielkiej piramidy fotowoltaicznej założonej w woj. łódzkim. Podejrzanemu zostały przedstawione 63 zarzuty, pokrzywdzonych jest 80 osób na kwotę około 3 mln zł.
- Łudzę się, że odzyskam stracone pieniądze - mówi pani Danuta z niewielkiej miejscowości pod Mławą, która na fotowoltaikę wydała 49 tys. zł.
- Do Zone Energy ściągnął mnie kolega, początkowo wszystko działało dobrze - mówi były pracownik firmy z Opoczna, która okazała się wielką piramidą fotowoltaiczną. - Później odkryłem, jak na panelach oszukiwani są klienci.
- Wciąż zgłaszają się nowi oszukani. Kwota, jaką w sumie stracili, przekroczyła już 15,5 mln zł - mówi były dyrektor firmy fotowoltaicznej z Opoczna w województwie łódzkim. To jego zeznania doprowadziły do zatrzymania Marcina K.
- Czy ktoś już coś robił w kierunku pozwu zbiorowego? Jestem zainteresowana połączeniem sił z jak największą liczbą osób - dopytuje pani Ewa, poszkodowana przez firmę Zone Energy, która miała montować pompy ciepła i panele fotowoltaiczne.
- Problemy zaczęły się, gdy pieniądze wpłacane przez klientów zmieniły przeznaczenie. Nie były wydawane na zakup i montaż sprzętu, ale m.in. na zakup drogich samochodów dla pracowników wyższej rangi - mówi była pracownica zajmującej się fotowoltaiką firmy Zone Energy z Opoczna.
Miały być panele fotowoltaiczne i pompy ciepła, a zostały długi. - Z moich informacji wynika, że poszkodowanych jest ok. 300 osób z całej Polski, które straciły nawet 13,5 mln zł - mówi "Wyborczej" były dyrektor techniczny spółki Zone Energy, założonej w Opocznie.
Fotowoltaika - tak. Ale czy na pewno na dachu kościoła? Łódzka parafia otrzymała dofinansowanie WFOŚiGW, ale nie zapytała o zgodę na montaż konserwatora zabytków.
Centrum handlowe Manufaktura inwestuje w panele fotowoltaiczne. Mają kosztować 3 mln zł, ale przyniosą duże oszczędności.
- Kiedy nadejdzie czas zamykać kopalnie, skądś energię będzie trzeba pozyskiwać. A najtańszą formą jej produkcji jest fotowoltaika - mówi w rozmowie z "Wyborczą" Lech Kaniuk, współzałożyciel PizzaPortal.pl. I zapewnia, że dla Bełchatowa jest przyszłość bez węgla.
Władze Łodzi chcą założyć panele fotowoltaiczne na setkach budynków użyteczności publicznej, a także wydzierżawić inwestorom kilkanaście hektarów ziemi na Widzewie pod farmę słoneczną.
Pochodząca ze Szwecji firma SunRoof otwiera w Łodzi centrum badań i rozwoju dachów solarnych. Na początek potrzebuje projektantów sieci fotowoltaicznych.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.