Sąd nakazał łódzkiemu artyście przeproszenie jednej osoby, która uważa, że jego prace to obraza uczuć religijnych i znieważenie symboli narodowych. Agnieszka Wojciechowska van Heukelom zapowiada, że jeśli zostanie posłanką (startuje z listy PiS), zajmie się zaostrzniem prawa w tym zakresie.
Czy Marcelo Zammenhoff obraził uczucia religijne? Ze względu na działalność ks. Piotra Roszaka sąd uznał, że jego opinia jako biegłego z zakresu teologii może być nieobiektywna. Kolejną wykona inny teolog, niewykluczone, że również ksiądz.
- To jest projekt wręcz patriotyczny - mówił przed sądem o swoim cyklu prac Marcelo Zammenhoff, który na zdjęciach zestawił kobiece narządy z wizerunkami Jana Pawła II i Matki Boskiej. W łódzkim sądzie zaczął się jego proces. Artysta jest oskarżony o obrazę uczuć religijnych.
Jeśli zostanę skazany, to będzie znaczyło, że Polska jest represyjnym państwem wyznaniowym. Państwem zacofanym poglądowo. Mimo wszystko liczę na niezależność sądów.
- Język powinien być odbiciem rzeczywistości, a w naszej rzeczywistości kobiety wykonują już wszystkie możliwe zawody - mówi Iwona Demko, doktora habilitowana i artystka, autorka słowniczka feminatywów. Są w nim takie słowa, jak akademiczka, belferka, klasyczka, adwersarka, geniuszka i śmiałkini.
- Największym naszym odkryciem było to, że debata o aborcji toczyła się w latach 90. właśnie na łamach pism pornograficznych. Publikowano wywiady z ekspertami, obszerne opinie lekarzy. Opowiadano się za prawem kobiet do decydowania o własnej cielesności - mówi Agnieszka Jakimiak, reżyserka "Miłej robótki".
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.