Drugie testy na obecność koronawirusa dały w Widzewie negatywny wynik, dlatego nie ma przeszkód, żeby drużyna rozpoczęła w środę ostatnią część sezonu.
Kibice będą mogli jednak obejrzeć na żywo mecze ŁKS i Widzewa. Nie będzie ich wielu.
Jest szansa, że wkrótce kibice będą mogli oglądać na stadionach mecze ŁKS i Widzewa. Na razie jednak pozostają im transmisje telewizyjne, za które nie trzeba będzie płacić.
Za niewiele ponad tydzień drugoligowcy wznowią rozgrywki. Dlatego harmonogram treningów Widzewa jest już podporządkowany spotkaniu ze Skrą Częstochowa.
ŁKS i Widzew dostały pieniądze z tzw. tarczy dla firm, które poniosły straty z powodu pandemii koronawirusa. Ale nie wszystkie kluby miały taką szansę...
- Nie ma już prawnych przeszkód, aby rozgrywki pierwszej i drugiej ligi mogły zostać dokończone - twierdzi Adam Kaźmierczak, prezes ŁZPN. Widzew i GKS Bełchatów za dwa tygodnie mogą wrócić do gry
Doczekaliśmy się! Zamiast sprawdzać wyniki białoruskiej ekstraklasy już możemy oglądać Bundesligę, a za chwilę naszą ekstraklasę. Gdy minęła euforia, przyszła refleksja, że dostaliśmy produkt meczopodobny, w dłuższym czasie ciężki do strawienia.
Piłkarze Widzewa mają za sobą pierwszy tydzień treningów w pełnym składzie. Rozgrywki w drugiej lidze mają zostać wznowione za 16 dni.
Przez 54 dni drugoligowi piłkarze, w tym z Widzewa, będą musieli rozegrać 14 meczów. O treningach trzeba będzie zapomnieć, co na pewno odbije się na zdrowiu zawodników. Co się stanie, gdy u jakiegoś zawodnika wykryją koronawirusa?
- Nie wiemy, jak będzie wyglądała ekstraklasa koszykarek po epidemii koronawirusa - zastanawia się Ryszard Andrzejczak, prezes sekcji koszykówki Widzewa.
Widzew chce powiększenia stadionu i wybudowania własnego ośrodka treningowego. Ma nawet pomysł, jak to zrobić. Do szczęścia brakuje mu tylko...
Na ŁKS-ie i Widzewie menedżerowie piłkarscy w ostatnim roku się nie wzbogacili. Klub z al. Unii wydał niemal najmniej w ekstraklasie, zaś z al. Piłsudskiego o połowę mniej niż rok temu.
Widzew jest pierwszym klubem z drugiej ligi, który dostał zgodę na grupowe treningi. Pierwszy miał miejsce w poniedziałek na Łodziance
Mam nadzieję, że ludzie, którzy decydują o personaliach w Widzewie, czyli członkowie rady nadzorczej, nie mają amnezji i pamiętają, czym skończyło się zamieszanie poprzedniej zimy. Czas na ocenę zarządu przyjdzie po zakończeniu sezonu, jakiekolwiek ono będzie
Widzew jest pierwszym drugoligowcem, który dostał zgodę na rozpoczęcie treningów w 25-osobowych grupach. Na przeciwnym biegunie jest GKS Bełchatów...
Mające duże aspiracje rezerwy Widzewa znów zostały w klasie okręgowej, a spadku uniknęła drużyna, w której grał m.in. Tomasz Hajto, a która w tym sezonie nie wygrała meczu.
W piątek drugoligowcy mieli testy na obecność koronawirusa. Wśród nich był Widzew, który zgłosił aż 50-osobową grupę. - Od wyników zależą nasze dalsze plany - mówi trener Marcin Kaczmarek.
Drużyny grające w ekstraklasie czekają na dokończenie testów na obecność koronawirusa, za to Widzew rozpoczął zajęcia na boisku też od testów, ale szybkościowych.
Sobotnie rozporządzenie rządu w sprawie liczebności na treningach sprawiło, że szanse na dokończenie sezonu przez Widzew są niewielkie.
Ciepłociąg, nieudane przetargi, ślimaki, drzewa, ptasie gniazda i w końcu koronawirus - to powody, przez które przy ul. Sępiej na Widzewie wciąż nie powstało boisko dla dzieci. To projekt z budżetu obywatelskiego w 2018 r.
Przerwanie rozgrywek ligowych uderza finansowo w kluby, które zaproponowały sportowcom obniżenie zarobków. Są tacy, którzy stracą po kilkadziesiąt tysięcy złotych, jednak niemal wszyscy się zgodzili
Jeśli kibice Widzewa zapomnieli już o Andrzeju Grajewskim, to przypomniał o sobie w swoim stylu: aroganckim, chamskim, deprecjonując i obrażając ludzi, którzy nie są w stanie się obronić, bo albo już nie żyją, albo nigdy nie zniżą się do dyskusji na poziomie rynsztoku. Nikt, kogo Grajewski obraził, nigdy w odpowiedzi nie nazwałby go publicznie szmatą czy ścierwem.
W poniedziałek obiekty sportowe mają być gotowe na przyjęcie sportowców. Na razie jednak tylko łódzki MOSiR jest na to przygotowany.
Piłkarze Widzewa przygotowują się do wznowienia rozgrywek ligowych. W przesłanym przez PZPN planie powrotu do gry jest jednak mnóstwo niewiadomych, na które razie nikt nie zna odpowiedzi.
PZPN zaleca klubom z pierwszej i drugiej ligi rozpoczęcie przygotowań do sezonu. W Łodzi drużyny oficjalnie nie mogą tego zrobić, ponieważ centra treningowe są zamknięte. Joanna Skrzydlewska pytała rząd, do kiedy?
Widzew poinformował o obniżeniu zarobków w klubie. Mniejsze wypłaty dostaną wszyscy: od piłkarzy po zarząd.
Piłkarska ekstraklasa robi wszystko, by dokończyć sezon, przygotowała specjalny program, który minimalizuje ryzyko zakażenia koronawirusem. A co z pierwszą i drugą ligą? - Trzeba myśleć pozytywnie - twierdzi Zbigniew Boniek.
- Pomagamy Widzewowi od kilku lat, dlatego mamy prawo zapytać, co klub zamierza zrobić w tych trudnych czasach. Czy ma zamiar pokazać nam, kibicom, że też jest gotowy ponieść jakieś koszty kryzysu, który tak mocno dotyka cały kraj? - takie pytanie usłyszałem od ludzi, których firmy wspierają lidera drugiej ligi.
Bez wsparcia z miasta łódzkie ligowe kluby mogą nie przeżyć - alarmują ich prezesi. - Nie wiemy, co będzie za miesiąc, czy rozgrywki w ogóle zostaną wznowione lub rozpoczęte - odpowiada Joanna Skrzydlewska, wiceprezydent Łodzi.
- W tym momencie dyrektorzy finansowi rewidują budżety firm. A cięcia najłatwiej zacząć od sportu czy marketingu. Apeluję: nie zostawiajmy Widzewa - mówi Tomasz Korościk, właściciel łódzkiej drukarni Oltom, sponsor Widzewa.
Pierwsze trzy, cztery dni są lekkie, z objawami grypy, najgorsze są piąty, szósty. To jest całkowity atak wirusa na organizm - o walce z chorobą COVID-19 opowiada Jarosław Cecherz, były zawodnik Widzewa.
Szefowie ŁKS i GKS Bełchatów chcą obniżyć zarobki zawodnikom, ale nie wszyscy się na to zgadzają. W Widzewie rozmowy o tym dopiero się mają zacząć.
Więkoszość zagranicznych sportowców, którzy występują w klubach z Łodzi i Bełchatowa, zostało w Polsce. Jedni nie mogą wyjechać, inni nie chcą wracać do swoich krajów...
Nadszedł czas weryfikacji tak często powtarzanych przez sportowców deklaracji o przywiązaniu do herbu, barw. Dziś kluby są w potrzebie i oczekują czegoś więcej niż tylko ambicja i zaangażowanie na boisku...
Koszykarki Widzewa zakończyły sezon w ekstraklasie na dziewiątym miejscu. W klubie nie ukrywają, że drużynie pomogła... epidemia koronawirusa.
PZPN ogłosił pakiet pomocowy dla polskiej piłki, a Ekstraklasa SA sugeruje 50-procentową obniżkę wynagrodzeń piłkarzy. Co to oznacza dla ŁKS, GKS Bełchatów i Widzewa?
Od maja wzrastają opłaty za korzystanie z obiektów należących do MOSiR. Podwyżki czekają nie tylko kluby sportowe, ale także mieszkańców na przykład jeżdżących na łyżwach.
110 tys. zł z okazji 110-lecia Widzewa i wpłaty kibiców ŁKS - takie charytatywne akcje prowadzą fani łódzkich klubów. Pieniądze mają zostać przekazane na pomoc szpitalom w walce z koronawirusem.
Z powodu epidemii koronawirusa przerwane zostały wszystkie rozgrywki ligowe w Polsce, dlatego ŁKS i Widzew zawiesiły drużynowe treningi. Nie wiadomo, na jak długo...
Piłkarze Widzewa mieli się we wtorek spotkać na treningu. Ale zapadła decyzja, że będą trenować indywidualnie.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.