W 433 placówkach medycznych na terenie województwa łódzkiego chętni będą mogli otrzymać szczepionkę na koronawirusa. Zapisy na szczepienia powszechne ruszają 15 stycznia.
W woj. łódzkim ma być ok. 500 zespołów, które będą szczepić. Do 14 stycznia po szczepionki na koronawirusa mogą zgłaszać się chętni pracownicy służby zdrowia i DPS-ów. Kto potem?
- Od kilku dni jesteśmy w stanie powiedzieć, kiedy się skończy epidemia koronawirusa - mówi prof. Anna Piekarska z Kliniki Chorób Zakaźnych i Hepatologii Uniwersytetu Medycznego w Łodzi.
- Koronawirus położył turystykę na łopatki. Rok temu sprzedawaliśmy kilka tysięcy wycieczek w miesiącu, teraz kilka - mówi Artur Matyjaszczyk z Konsorcjum Polskich Biur Podróży.
Chciałabym więc, by jak najwięcej z nas się zaszczepiło na koronawirusa. Także po to, byśmy nie przenosili wirusa na tych, którzy zaszczepić się nie będą mogli.
Zmroziło mnie stanowisko Zespołu Bioetyków Konferencji Episkopatu Polski, z którego wynika, że Kościół szczepień nie zabrania, ale zostawia je sumieniu wiernych.
Po szczepionki na koronawirusa ustawiło się 30 osób ze szpitala im. Biegańskiego w Łodzi. Pierwszego dnia skorzysta z nich 900 osób z personelu medycznego w całym regionie.
Szczepienia przeciwko koronawirusowi mają się zacząć w niedzielę, 27 grudnia. W Łodzi - w samo południe w szpitalu im. Biegańskiego.
Od połowy stycznia będzie działać infolinia służąca temu, by zapisywać pacjentów na szczepionkę na koronawirusa. NFZ nie zdradza adresów punktów szczepień w regionie, ale rąbka tajemnicy uchylił w sobotę, 19 grudnia, Urząd Miasta Łodzi.
Zanim rozpoczną się szczepienia powszechne, szczepionkę na koronawirusa dostaną pracownicy sektora ochrony zdrowia. Zajmą się nim szpitale, które na tę okoliczność nazwano węzłowymi. W Polsce będzie ich 509. W województwie łódzkim - 32
- Sami w dużej mierze musieliśmy zapewnić sobie maseczki, przyłbice, nie mieliśmy też robionych testów, więc o dostaniu szczepionki na koronawirusa w pierwszej kolejności nie ma co marzyć - stwierdzają nauczyciele.
"Marcinie, pomóż sobie i innym, szczepiąc się przeciwko grypie" - taka reklama powitała mnie na Facebooku. To Ministerstwo Zdrowia w czasie pandemii koronawirusa dba o moje (i innych Polaków) bezpieczeństwo.
Mój kolega zapisał się na listę w jednej z aptek. Jest czterdziesty, a farmaceutka zapowiada, że niedługo (nie wie dokładnie kiedy) dotrzeć do nich ma dziesięć szczepionek.
Tak surowego wyroku wobec lekarza, przeciwnika szczepień, jeszcze w Polsce nie było. Doktor Hubert Czerniak z Opoczna nie może przez dwa lata wykonywać zawodu. - Dla dobra pacjentów - podkreślają w Naczelnej Izbie Lekarskiej.
Przy rekrutacji do przedszkoli w Łodzi dodatkowe punkty dostaną dzieci, które miały szczepienia. Nowe zasady mają obowiązywać dopiero od przyszłego roku.
Lekarze chcą, aby szczepienie było dodatkowym atutem przy przyjęciach dzieci do żłobków i przedszkoli. Tak się jednak nie stanie. Przynajmniej nie w czasie najbliższej rekrutacji.
Lekarze walczą z ruchem antyszczepionkowym. Jednak zamiast karać, chcą premiować tych, którzy szczepią swoje dzieci. Do rady miejskiej trafił obywatelski projekt uchwały o przyznawaniu szczepionym dodatkowych punktów przy przyjęciach do przedszkola i żłobka.
Dr. Hubertowi Czerniakowi, lekarzowi krytykującemu publicznie szczepienia dzieci, sąd lekarski zawiesił prawo wykonywania zawodu. - Będziemy się odwoływać - mówił. A tłum jego zwolenników krzyczał pod izbą lekarską: "Hańba!".
W Warszawie i Bydgoszczy przy rekrutacji do żłobków dodatkowe punkty dostaną dzieci zaszczepione. Podobne rozwiązania wprowadziły Wrocław i Poznań. W Łodzi wciąż nie podjęto decyzji, czy i jak premiować zaszczepione dzieci podczas naboru do żłobków i przedszkoli.
• Kilka dni temu Joanna Kopcińska nie odezwała się słowem, gdy w jej obecności mówiono o szczepionkowym holokauście.• Gdy "Wyborcza" zarzuciła jej złamanie etyki i deontologii lekarskiej ogłosiła, że szczepienia są cywilizacyjnym osiągnięciem ludzkości i pozwalają unikać wielu groźnych chorób.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.