- Wszyscy apelują, by z powodu koronawirusa zostać w domu, szczególnie osoby starsze. I moja mama siedzi w domu. Dlaczego więc znajduje w skrzynce awiza na pocztę? - pyta pan Mariusz. Nie jest jedynym, który zadzwonił w takiej sprawie do "Wyborczej".
Mieszkańcy jednego z rejonów śródmieścia od dłuższego czasu nie otrzymują regularnie poczty. Opóźnienia mogą sięgać nawet kilku tygodni. Dlaczego? Bo listonosz zachorował...
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.