ŁKS siódmego meczu z rzędu nie potrafił wygrać w ekstraklasie. Remis z Arką w Gdyni jest, niestety, stratą dwóch punktów.
Widzew dwa razy prowadził w meczu z Olimpią Elbląg, ale w pierwszej tegorocznej kolejce stracił dwa punkty na swoim stadionie.
Spotkanie z Arką w Gdyni nie rozstrzygnie o utrzymaniu ŁKS w ekstraklasie, ale niekorzystny wynik, a takim będzie nawet remis, jeszcze bardziej zmniejszy szanse.
Z takimi nadziejami Widzew zaczyna wiosenną część rozgrywek. Zimą nie wszystko poszło zgodnie z planem, ale teraz liczy się tylko sport.
Tuż przed rozpoczęciem rundy wiosennej Widzew zmienił zasady wchodzenia na stadion dla kibiców, którzy kupili karnety na dwa sektory.
Hubert Wołąkiewicz został zawodnikiem Widzewa. Nowy stoper ma 34 lata, a ostatnio grał w Chojniczance.
ŁKS udało się poprawić największy mankament, jakim była słaba defensywa. Żeby jednak wygrywać, trzeba strzelać gole.
- Mam nadzieję, że limit pecha już wyczerpaliśmy - twierdzi Marcin Kaczmarek, trener Widzewa. To ważne, bo drużyna jest silna, ale ma problem w postaci braku rezerw.
O odpowiedź na to pytanie poprosiliśmy Witka, mieszkającego w Anglii kibica, który zawodowo zajmuje się finansami oraz marketingiem sportowym.
Lech Kędziora zrezygnował z pracy w Orle Łódź. Dowiedzieliśmy się, że podpisze umowę z ROW Rybnik.
Zakończyła się epopeja z przyjazdem do Łodzi Kaiyi Ren, nowej siatkarki Grot Budowlanych Łódź. W piątek po raz pierwszy będzie trenować z drużyną.
- Nie wyobrażam sobie, żebyśmy zaczęli ligę bez trzeciego stopera w składzie - mówi trener Widzewa Marcin Kaczmarek.
Marketing i polityka informacyjna w Widzewie nie istnieją. Mało tego, mam wrażenie, że jest coraz gorzej, gorzej niż rok temu...
Epidemia koronawirusa w Chinach uniemożliwia przyjazd do Polski Ren Kaiyi, nowej przyjmującej Grot Budowlanych Łódź.
Jeśli do piątku nie stanie się transferowy cud, Widzew zacznie ligę z trzema wartościowymi młodzieżowcami w kadrze, z których jeden dotąd grał w lidze juniorów.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.