Poniedziałek (26 października) to kolejny już dzień protestów przeciwko wyrokowi Trybunału Konstytucyjnego ws. aborcji eugenicznej. Tym razem strajk kobiet przeniósł się - w środku popołudniowego szczytu komunikacyjnego - na drogi w Łodzi.
Dwójka strażników miejskich z Łodzi próbowała zaciągnąć siłą do samochodu i spryskała gazem młodego mężczyznę, który zwrócił im uwagę. Komendant podjął decyzję o ich zwolnieniu.
Testy na obecność koronawirusa ujawniły kolejnych zakażonych piłkarzy w Widzewie.
- Policja nie jest przeciwko społeczeństwu, czy kobietom - zapewnia Krzysztof Balcer. Z szefem policyjnych związkowców z woj. łódzkiego rozmawiamy o strajku kobiet.
U dwóch kobiet ze schroniska przy ul. Kwietniowej testy potwierdziły koronawirusa. Kierowniczka trafiła na kwarantannę. W schronisku - lockdown.
Koronawirus w Łodzi. Szalejący z kijem mężczyzna zmuszał ludzi do ściągnięcia maseczek. Aż natrafił na strażnika miejskiego po służbie...
Do sześciu wzrosła liczba piłkarzy ŁKS, których wyniki testów na koronawirusa dały wynik pozytywny.
Nie pamiętam, by kiedykolwiek wcześniej - ze strachu przed wściekłymi Polakami - trzeba było barykadować wrota świątyni. Za to Kościół powinien "podziękować" Kaczyńskiemu.
Mniej zakażeń w Polsce i Łódzkiem. Ale w całym kraju jest już tylko 7 tys. wolnych łóżek dla pacjentów z koronawirusem i 500 dostępnych respiratorów.
Dwupoziomowe apartamenty z ogródkami w parterze, winda prowadząca bezpośrednio do mieszkań, możliwość zamontowania na dachu jacuzzi, a z frontu - postindustrialna elewacja pełna stalowych elementów. Przy ul. Kilińskiego rozpoczyna się budowa...
Film ukazuje piekło kobiet, przemoc, strach, cierpienie, sprzeciw. W ten sposób studenci Szkoły Filmowej w Łodzi włączyli się do strajku kobiet.
Dziś piąty dzień strajku kobiet w związku z zaostrzeniem prawa aborcyjnego. W Łodzi mają się odbyć trzy protesty.
Zewsząd słychać apele - nie gromadźmy się 1 listopada na cmentarzach. Rozłóżmy w czasie wizyty na grobach bliskich. Tymczasem w Łodzi w tygodniu poprzedzającym Wszystkich Świętych ZDiT uruchamia tylko jedną "cmentarną linię" MPK. Dlaczego?...
"Trzeba było nas nie wkurwiać" - skandowali łodzianie, którzy w niedzielę po raz drugi przyszli przed katedrę. Na schodach czekali na nich narodowcy. Ci z przodu przez cały protest odmawiali fragment modlitwy różańcowej.
Gdybym miała wehikuł czasu, jak Masłowska w jej "Felietonach parakulinarnych", przeniosłabym się raz jeszcze na widownię Teatru Lalek Arlekin, żeby obejrzeć "Jak zostałam wiedźmą". Po tym spektaklu chce się "więcej, więcej i więcej" (teatru).
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.