Pisarz, muzyk, reporter... Andrzej Makowiecki zmarł 30 września. Miał 86 lat.
Zarobki nauczycieli. - Z nadgodzinami mam 5,2 tys. zł na rękę. Bez tego nie dałabym rady, jestem mamą dwójki małych dzieci - mówi Magdalena, nauczycielka chemii.
- Wpływ influencerów jest ogromny. Zdarzało się, że drastyczne wydarzenia w ich życiu miały tragiczny wpływ na życie odbiorców - mówi dr Kinga Stopczyńska z Uniwersytetu Łódzkiego.
- Od ponad trzech tygodni nie możemy wejść do swoich mieszkań. I nie wiadomo, kiedy to się stanie - mówi Andrzej Marciniak. Mieszkańcy kamienic z al. 1 Maja i ul. Próchnika mają dość budowy tunelu średnicowego w Łodzi.
W tegorocznej edycji Wioseł Kultury debiutanci reprezentują szeroki wachlarz talentów - od sztuki, przez muzykę, aż po technologię zmieniającą życie. O tym, dzięki komu Łódź wypływa na szerokie wody, zdecydują czytelnicy.
4 października rozpoczyna się Festiwal Łódź Wielu Kultur. W programie m.in. romski feministyczny rap, "Pasja" Daniela Rycharskiego i koncert Smolika z udziałem roślin i zwierząt.
- Był porywczy i agresywny - mówią ci, którzy go znali. Dawid M. najpierw doprowadził do wypadku w Lubowidzy pod Łodzią, a potem zastrzelił kierowcę. Ścigany przez policję, odebrał sobie życie.
- Brak reakcji na takie słowa to przyzwolenie na dziadurzenie - mówi Magdalena Małgorzata Skrzydlewska, autorka projektów na rzecz przeciwdziałania dyskryminacji osób starszych.
- Nie sądzę, żeby to była wielkomiejska moda. To proces zmiany stylu życia, który coraz częściej obserwuję - mówi psycholożka Joanna Kalecka.
Strażacy walczą z pożarem, który wybuchł w niedzielę (29 września) ok. godziny 17., w zakładzie zajmującym się segregacją i przetwarzaniem odpadów w Piotrkowie Trybunalskim.
Zabójstwo we wsi Lubowidza. Kierowca mercedesa, który doprowadził do wypadku z toyotą, a potem zastrzelił kierującego autem mężczyznę, nie żyje.
Kierowca mercedesa najpierw doprowadził do zderzenia z toyotą we wsi Lubowidza niedaleko Łodzi, a potem zastrzelił kierującego nią mężczyznę. Trwa policyjna obława. Prokurator zabiera głos.
Trwa policyjna obława na mężczyznę, który po wypadku drogowym w miejscowości Lubowidza niedaleko Łodzi zastrzelił drugiego kierowcę.
Byłoby wielką szkodą dla środowiska naukowego i rozwojowych perspektyw dla Polski, gdyby minister nauki, nie dojeżdżając do Miastka PAN, zatrzymał się ze swoją wizją zmian na stacji Janów Podlaski.
- Jestem ofiarą zniesławienia - uważa Ireneusz Maj, dyrektor Muzeum Dzieci Polskich w Łodzi. I odrzuca zarzuty dotyczące mobbingu, nepotyzmu i wykorzystywania muzeum do własnych celów.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.