Kibiców Widzewa, którzy przyjechali na pierwszy mecz swojej drużyny w nowym sezonie, spotkała niemiła niespodzianka. To ogromna podwyżka cen za parkowanie.
- Cieszy mnie, że Urząd Miasta Łodzi nareszcie przyznał, że Piotrkowska to nie deptak, kończąc z fikcją - mówi radny i urbanista Kosma Nykiel.
Straż miejska bezlitośnie nakłada blokady na koła aut nielegalnie parkujących na Piotrkowskiej. A łodzianie zastanawiają się, czy taki stan rzeczy utrzyma się po wyborach.
- Rozstrzygnęliśmy przetarg na projekt wykonawczy i projekt budowlany dotyczący przebudowy placu Dąbrowskiego - mówi Maciej Riemer, dyrektor Departamentu Ekologii i Klimatu UMŁ. - Uwzględniliśmy uwagi łodzian zgłaszane podczas konsultacji.
"Zgodnie z Kodeksem wykroczeń niszczenie zieleni podlega karze grzywny. Ale jeżeli wystarczająco doszczętnie się tę zieleń zdewastuje, to na powstałym klepisku można już parkować. Obłęd" - zwraca uwagę czytelniczka.
Łódź od lat mierzy się z problemem nielegalnych parkingów. Wiele powstaje na wyremontowanych za miliony złotych ulicach. Kierowcy tłumaczą, że nie mają wyjścia.
Sprawdziliśmy, jak obecnie wygląda parkowanie po łódzku w centrum Łodzi. Kierowcy parkują nawet na placu budowy. Kartki z napisem: "UWAGA! Zakaz parkowania" ich nie odstraszają.
Wybudować chodnik, pozwolić na nim parkować, a potem bohatersko szukać rozwiązania tego problemu. To opis sytuacji, z którą właśnie mierzy się Urząd Miasta Łodzi na ul. Moniuszki. Ale następny w kolejce jest plac Wolności.
Koniec nadziei na pozytywne dla mieszkańców zmiany w strefie płatnego parkowania w Łodzi. Podczas środowej sesji rady miasta przepadł wniosek dotyczący zwolnienia z opłat na szczególnych warunkach.
Sprawa została zgłoszona na policję i straż miejską. - Jestem emerytką. Wiem, że niewiele czasu mi zostało. I na myśl, że ktoś mógłby w taki sposób wykorzystać moją płytę, robi mi się słabo. Podobnie, gdyby to dotyczyło kogoś z mojej rodziny - komentuje łodzianka spotkana przy ul. Ogrodowej.
Na drogach w Łodzi pewne sytuacje lubią się powtarzać. Na pl. Wolności, który jest nadal wielkim placem budowy, zaczęły nielegalnie parkować pierwsze samochody.
Drogi w Łodzi. Trzy nowe ulice: Szwaczek, Tkaczek i Prządek w centrum Łodzi służą kierowcom głównie jako parkingi. Straż miejska nie egzekwuje jednak od kierowców w tym miejscu przepisów ruchu drogowego. Dlaczego?
Nowe Centrum Łodzi. Oddane w 2022 r. do użytku ulice kosztowały w sumie setki milionów złotych. Sprawdzamy, kto z nich korzysta.
Parkingi to dla kierowców tylko jedna z opcji. Można przecież stanąć jeszcze na miejscu dla niepełnosprawnych, na chodniku, na trawie. Z czego wynika gigantyczny problem, jeśli chodzi o parkowanie w Łodzi? Na Bałutach widać to jak w soczewce.
Na chodnikach oddanej niedawno do użytku ul. Moniuszki parkują dziesiątki samochodów. Piesi przeciskają się między autami, a zapach spalin odstrasza potencjalnych spacerowiczów.
6 mln zł - tyle kosztowała ta rewitalizacja Łodzi. Czy łodzianie są zadowoleni z tego, jak obecnie wykorzystywane jest to miejsce? Okazuje się, że niektórzy woleliby parking zamiast pchlego targu.
Parkowanie w Łodzi. - Tutaj nikt o to nie dba, bo parking jest darmowy. Każdy parkuje, jak chce. Żadne usterki nie są naprawiane - opowiada Zbyszek, kierowca.
"Już jesienią 2022 r. na placach budowy wyczekiwanych od dawna parkingów wielopoziomowych mamy zobaczyć ekipy robotników" - informował Urząd Miasta Łodzi na swojej oficjalnej stronie internetowej. Sprawdzamy, jaki jest postęp prac w podanych przez UMŁ lokalizacjach.
2023 rok przyniesie zmiany w parkowaniu w Łodzi. Kierowcy zapłacą więcej za pozostawienie samochodu w Strefie Płatnego Parkowania. Dotyczy to także tych, którzy mieszkają w obszarze całej strefy. To już kolejny wzrost miejskich opłat.
Na osiedlowej uliczce na Bałutach ma powstać podwórzec. Według raportu z konsultacji społecznych mieszkańcy woonerfu nie chcieli. Prezydent Hanna Zdanowska podjęła jednak decyzję o jego wykonaniu.
Od poniedziałku kierowcy będą mogli płacić aż siedmioma aplikacjami za parkowanie w Łodzi. Zarząd Dróg i Transportu informuje, że zmieni się też operator Strefy Płatnego Parkowania.
Parkowanie w Łodzi. UMŁ mówi "STOP!" kierowcom, którzy zostawiają auta na woonferach, trawnikach i chodnikach. Postanowiliśmy sprawdzić, czy działania miasta są skuteczne.
Od 1 października zmienia się operator strefy płatnego parkowania w Łodzi. Co to oznacza dla kierowców?
Łodzianie wożący dzieci do Przedszkola nr 99 przy Sienkiewicza 108 narzekają na brak miejsc parkingowych. W tym miejscu niedawno skończył się remont. Zamiast miejsc postojowych jest zieleń. - Ładniej, ale mniej praktycznie - oceniają rodzice.
Drogi w Łodzi. - Zamiast budować drogie parkingi w centrum Łodzi, stwórzmy na obrzeżach tańsze P&R - apeluje prof. Remigiusz Kozłowski z Uniwersytetu Łódzkiego.
Parkingi w Łodzi. Rozpoczęły się przygotowania do budowy pierwszego z czterech parkingów wielopoziomowych, które powstaną w Łodzi. Partnerem w tym projekcie jest firma Mota-Engil z Krakowa.
Użytkownicy aplikacji SkyCash nie mogą już płacić za parkowanie w Łodzi. Płatności mobilnych do jesieni można dokonać tylko z pomocą aplikacji CityParkApp. Skąd ta zmiana?
Od 1 października posiadacze Karty Łodzianina będą mogli płacić aplikacją za parkowanie w mieście. Zarząd Dróg i Transportu tłumaczy, że nie będzie trzeba nawet podchodzić do parkomatu, żeby wnieść opłatę.
Przetarg na wykonawcę badania Strefy Płatnego Parkowania w Łodzi został unieważniony. Pomimo oferty mieszczącej się w przeznaczonej na to kwocie. Nowe postępowanie ma zostać ogłoszone. Kiedy? Zarząd Dróg i Transportu twierdzi, że niebawem.
Jak zmieni się parkowanie w Łodzi? Które rejony miasta objąć płatnym parkowaniem? Czy mieszkańcy będą płacić mniej za postój?
Szykują się zmiany, jeśli chodzi o parkowanie w Łodzi i granice Strefy Płatnego Parkowania. Nowy obszar, w którym będzie trzeba płacić za postój, obejmie rejon największego miejskiego targowiska na Bałutach - Bałuckiego Rynku. Radni zajmą się tematem na najbliższej sesji.
W długi weekend majowy Orientarium, nową część zoo w Łodzi, odwiedziło 50 tys. osób. Zadziałał efekt nowości. Ładna pogoda sprawiła, że tłumy odwiedzały Ogród Botaniczny w Łodzi i park na Zdrowiu. Niestety, wielu kierowców chciało za wszelką cenę zaparkować jak najbliżej tych atrakcji. Nawet na trawniku.
Odwiedzający łódzkie Orientarium są zachwyceni. Gorzej z mieszkańcami i tymi, którzy rozglądają się wokół zoo. Park na Zdrowiu dostał w kość. Naprawdę tak trudno było to przewidzieć?
Poruszający się na wózkach inwalidzkich goście z Wrocławia odwiedzili łódzkie Orientarium w pierwszym dniu jego działania. - Obiekt jest przepiękny - słyszę od nich, ale też, że problemem okazało się parkowanie.
W sezonie do Łodzi przyjeżdża nawet po 200 wycieczek dziennie, ale kierowcy autokarów muszą krążyć po ulicach, by znaleźć miejsce, w którym można wysadzić turystów. Zaczęły się prace nad utworzeniem systemu miejsc do parkowania autokarów.
Mieszkańcy okolic placu Słonecznego w Łodzi narzekają, że mają problemy z wejściem do autobusu MPK Łódź na przystanku przy Nastrojowej. Przyczyną są źle zaparkowane samochody.
Im bliżej otwarcia Orientarium, tym więcej problemów ma łódzki magistrat ze zorganizowaniem miejsc postojowych dla przyszłych zwiedzających zoo w Łodzi. UMŁ unieważnił przetarg na uruchomienie systemu, który ma prowadzić na parkingi w okolicy parku na Zdrowiu.
Zarząd Dróg i Transportu ogłosił przetarg na uruchomienie systemu prowadzącego do wolnych miejsc postojowych wokół Orientarium. W międzyczasie wojewoda zastanawia się, co zrobić ze strefą płatnego parkowania w okolicy zoo w Łodzi.
Do końca maja straż miejska odebrała ponad 1100 zgłoszeń - chodzi o parkowanie na trawnikach i innych terenach, gdzie jest zieleń. - Ludzie, jak im zwracam uwagę, żeby nie parkowali na trawniku, są zdziwieni. Mówią np. "przecież tu nie ma trawy" - mówi mieszkaniec.
Zieleń w Łodzi kontra kierowcy. Część mieszkańców parkuje auta na trawnikach parku im. Władysława Andersa, niszcząc je w ten sposób. - Jesteśmy bezradni - przyznaje spółdzielnia.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.