Pies zaginął 1 kwietnia. Myśleliśmy, że uciekł z posesji. Znaleźliśmy go martwego. A na podwórku leżały kawałki kiełbasy - w mediach społecznościowych mieszkańcy Łodzi zgłaszają przypadki otrucia psów na Bałutach, Radogoszczu i Julianowie.
Ofiarami pobicia na tle ksenofobicznym są dwaj bracia z Ukrainy. W Łodzi mieszkają i pracują od pięciu lat.
- Ustaliłyśmy tożsamość tego człowieka, wiemy, gdzie mieszka, podałyśmy policji wszystko jak na tacy - mówi Anna. I co? Łodzianki wciąż boją się o swoje bezpieczeństwo, bo policja jest bezradna.
Mężczyzna, który kierował pojazdem, miał w organizmie 3 promile alkoholu. Pijany kierowca uciekł po zderzeniu.
Poważny wypadek na skrzyżowaniu ulic Bracka-Zagajnikowa w Łodzi. Dwie osoby są pod opieką lekarzy. Porsche wjechało w przystanek. - Na szczęście nikogo tam nie było - mówi rzecznik straży pożarnej.
- Jest nam bardzo przykro. Dbamy o nasze rośliny, by sprawiały radość wszystkim, którzy nas odwiedzają. Nie spodziewałam się, że ktoś może nam ten kwiat zabrać - mówi Sławomira Kamińska-Jakimiak, kierowniczka Domu Kultury "Zarzewie".
Nauczyciele są przez prawo szczególnie chronieni. Jednak przypadki agresywnych zachowań uczniów wobec nich rzadko kończą się w sądzie. - Szkoły nie lubią wynosić problemów na zewnątrz - mówi nam jedna z łódzkich pedagożek.
Z informacji policji w Łodzi wynika, że 26-letni kierowca osobówki wjechał na skrzyżowanie przy czerwonym świetle. Potem doszło do zderzenia z dwoma tramwajami MPK Łódź, które dojeżdżały do przystanków na al. Kościuszki przy ul. Struga.
Mężczyzna położył się spać, a wtedy partnerka zadała mu cios - brzmią wstępne ustalenia prokuratury w Łodzi. Do zabójstwa doszło w kamienicy przy ul. Nowomiejskiej.
- Dostaliśmy informację, że przed stadionem stoi większa grupa osób - potwierdza łódzka policja. Jaki cel mieli kibole?
Najpierw na Retkini i Dąbrowie, potem na Widzewie i Janowie. Łódzcy taksówkarze mówią o fali włamań i kradzieży do ich samochodów. Wszystko dzieje się nocą.
Tragedia w Wygnanowie pod Opocznem. Nie żyje 4,5-letni chłopiec, a jego rodzeństwo i matka trafili do szpitala. Policja pod nadzorem prokuratury bada okoliczności zdarzenia.
Mężczyzna sam zadzwonił pod numer alarmowy po tym, jak płyta pomnika nagrobnego spadła mu na nogę. Okazało się, że policja go poszukiwała.
- Otrzymaliśmy informację, że 14-letni mieszkaniec powiatu skierniewickiego postrzelił 11-letnią siostrę - potwierdza kom. Aneta Sobieraj, rzeczniczka Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi.
Do Urzędu Miasta Łodzi wpadł przerażony mężczyzna ścigany przez napastnika. Do akcji ruszył funkcjonariusz Straży Miejskiej w Łodzi.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.