Łódzka gastronomia wzbogaciła się o nowe adresy. Restauracje i kawiarnie łączą tradycję z nowoczesnością, oferując polskie, włoskie i białoruskie specjały.
- Jeżeli nic się nie zmieni, to lokal będzie funkcjonować jeszcze przez trzy miesiące - mówi Tomasz Heller, właściciel Przystanku Italia. Pizzeria na Limanowskiego rok temu przeszła rewolucję pod okiem Magdy Gessler.
Często znajomi spoza Łodzi pytają, gdzie tutaj zjedzą dobrego kebaba, chińskie czy sushi. Nie potrafią ukryć zdziwienia, gdy proponuję im zamiast burgera żulik z pastrami, a zamiast ramenu: zalewajkę.
- Kucharzom w Łodzi trzeba płacić tyle, co w Warszawie, we Francji czy w Niemczech, inaczej nie ma chętnych do pracy - mówi Paweł Zyner, znany łódzki restaurator. - Mam restaurację na Teneryfie, tam zarobki kucharzy są niższe.
- W tajskiej restauracji w Łodzi zapłaciłam niemal 185 zł za obiad dla dwóch osób, w knajpie żydowskiej w Warszawie dwa dania obiadowe kosztowały mnie 68 zł, a po doliczeniu deserów i dodatkowych napojów wyszło 143 zł - wylicza pani Edyta z Łodzi.
Wszystkie istniały od kilkudziesięciu lat i kiedyś cieszyły się renomą. Niektóre były wręcz kultowe. Odwiedzały je tłumy i ustawiały się przed nimi kolejki. Zamykają się m.in. przez kryzys gospodarczy.
Tripadvisor to portal turystyczny, na którym znalazły się oceny aż 553 łódzkich lokali. Na podstawie ocen wystawionych przez klientów powstał ranking. Które restauracje w Łodzi okazały się najlepsze w sierpniu 2022 roku?
Wielu miłośników piwa uważa, że najlepiej smakuje ono prosto z beczki w browarze. Niedaleko Łodzi jest kilka miejsc, gdzie można się o tym samemu przekonać.
Dziwny był to rok 2021. Epidemia COVID-19 wciąż z nami była, ale w wielu branżach - choć w maseczkach na twarzy - trzeba było udawać, że jej nie ma. Przed Łodzią jest wiele dróg rozwoju, a każda ma i wady, i zalety.
Nadchodzący weekend można spędzić w Monopolis, bo miejsce świętuje rocznicę istnienia i atrakcji na pewno nie zabraknie
Praca w Łodzi. Od 28 maja, po niemal półrocznej przerwie, punkty gastronomiczne będą mogły ponownie obsługiwać klientów w lokalach. Pilnie poszukiwani są kelnerzy, kucharze, barmani. Rekordzista jest gotowy zapłacić 37 złotych brutto za godzinę mycia naczyń.
Dotarliśmy do rozkazu, jaki Komenda Główna Policji miała rozesłać do wszystkich komend wojewódzkich w kraju. Nakazuje on policjantom działania mające na celu doprowadzenie do tego, by restauracje i inne lokale przestały "funkcjonować nielegalnie".
- Z rządu jeszcze nic nie otrzymaliśmy. A zwolnienie z opłat za koncesję alkoholową to realna pomoc. Pieniądze z koncesji będziemy mogli przeznaczyć na wypłaty dla pracowników - podkreśla jeden z łódzkich restauratorów.
Monopolis, łódzki kompleks biurowo-usługowy, już po raz drugi w tym roku wesprze swoich gastronomicznych najemców oraz dwa szpitale. Zamówione w monopolisowych restauracjach posiłki trafią do pracowników medycznych walczących z pandemią koronawirusa.
Tego lata warto spędzić trochę czasu na podwórku. Szczególnie tym przy ul. Piotrkowskiej 217, gdzie można dobrze zjeść, zrelaksować się i zrobić zakupy.
Ceský Film Restaurant&Pub, La'Qra Bistro oraz pub Pop'n'Art wygrały tegoroczną edycję Festiwalu Dobrego Smaku. Finał imprezy zorganizowano w Teatrze Nowym.
Magda Gessler przyjechała do Zgierza. W jej "Kuchennych Rewolucjach" wzięła udział kawiarnia No i fajnie. Po czterech dniach zmieniła się w bistro Jeż i jesz.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.