Zaginęła 27-letnia Natalia ze Zduńskiej Woli. Ostatni raz kontaktowała się z rodziną pod koniec 2023 roku. Przebywała wtedy na terenie Wielkiej Brytanii
- Otrzymaliśmy informację o liście ostrzegającym o podłożeniu ładunków wybuchowych w sądzie przy pl. Dąbrowskiego - informuje młodszy aspirant Maksymilian Jasiak z Komendy Miejskiej Policji w Łodzi.
Nowy naczelnik wojewódzkiej "drogówki", nowy zastępca komendanta miejskiego w Łodzi - to tylko niektóre ze zmian kadrowych w łódzkiej policji z tego tygodnia.
Policja w Rawie Mazowieckiej zatrzymała mężczyznę, który po weselu zdemolował pokój hotelowy i zniszczył samochody.
- Sytuacja w Warszawie jest tragiczna. Ale w Łodzi nie jest lepiej - mówi "Wyborczej" policjant z 20-letnim stażem. Co na to "góra"? Chwali się wzrostem wykrywalności przestępstw.
90 proc. pieszych nie używa elementów odblaskowych. Łódzka policja i marszałek Joanna Skrzydlewska mają nadzieję, że lepiej przyjęte zostaną odblaskowe spreje.
Nowy szef Komendy Miejskiej Policji w Łodzi mł. insp. Mariusz Siejka z łódzkim garnizonem związany jest od 2001 roku. Do 30 października był komendantem powiatowym w Opocznie.
Jedna osoba zginęła, druga została ranna w zderzeniu dwóch aut na drodze wojewódzkiej nr 485 w pobliżu Bełchatowa.
Inspektor Dariusz Dziurka ma przestać pełnić funkcję komendanta miejskiego policji w Łodzi - dowiedziała się "Wyborcza".
Tragiczny wypadek w miejscowości Szczyty w województwie łódzkim. Zderzył się tam samochód osobowy z ciężarówką, nie żyje 33-letni kierowca.
Kontrola poselska z interwencją łódzkiej policji. Czy prezes Orientarium Zoo w Łodzi udostępni posłance PiS umowy o pracę z miejskimi radnymi?
W pożarze garażu przy ul. Klinowej w Łodzi spłonęło 12 samochodów. Zniszczeniu uległy też auta i ciągnik stojące na pobliskim parkingu. Sprawę zbada policja pod nadzorem prokuratury
38-letni obywatel Turcji, poszukiwany przez Interpol w w sprawie o podwójne zabójstwo, ukrywał się w Tomaszowie Mazowieckim.
Polski kierowca w domu i na gościnnych występach to dwie różne osoby. Bohaterowie naszych szos w cudowny sposób pokornieją po przekroczeniu granicy. Bo wreszcie mają się czego bać.
Mają od 16 do 18 lat. Za znęcanie się ze szczególnym okrucieństwem nad osobą nieporadną oraz ciężkie pobicie grozi do 10 lat pozbawienia wolności.
Po zdarzeniu zawrzało na Facebooku, pojawiły się komentarze wymierzone w Ukraińców. Policja informuje jednak, że w samochodzie, który dachował, byli obywatele Polski.
Zwierzęta padłe na autostradzie były wyrzucane do lasów oraz do przydrożnych śmietników, co pozwalało zaoszczędzić na kosztach zgodnej z procedurami utylizacji - to tylko jedno z wielu ustaleń łódzkiej policji w śledztwie prowadzonym pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Łodzi.
Sąd w Łodzi aresztował na trzy miesiące 22-latka, który ze szczególnym okrucieństwem znęcał się nad psem, co doprowadziło do śmierci zwierzęcia.
Zabójstwo w Lubowidzy. Z relacji świadków wynika, że żaden z funkcjonariuszy policji nie ruszył na pościg za uzbrojonym w pistolet Dawidem M., kiedy jeszcze nie było wiadomo, że jego ofiara nie żyje.
Komendant wojewódzki policji w Łodzi odwołał ze stanowisk komendantów w Zgierzu i Głownie. Czeka ich postępowanie dyscyplinarne. Przed tragedią w Lubowidzy, gdzie 39-latek zastrzelił 49-letniego mężczyznę, policjanci wiedzieli, że zabójca groził ofierze, może mieć broń i zlekceważyli te informacje.
Pijana 36-latka twierdziła, że chciała tylko przeparkować swoje BMW. Uszkodziła nim siedem samochodów.
- Przyglądam się, analizuję, wyciągam wnioski. Patrzę jak pracują poszczególne jednostki i ich kierownicy - mówi insp. Arkadiusz Sylwestrzak, komendant wojewódzki łódzkiej policji.
- Był porywczy i agresywny - mówią ci, którzy go znali. Dawid M. najpierw doprowadził do wypadku w Lubowidzy pod Łodzią, a potem zastrzelił kierowcę. Ścigany przez policję, odebrał sobie życie.
Zabójstwo we wsi Lubowidza. Kierowca mercedesa, który doprowadził do wypadku z toyotą, a potem zastrzelił kierującego autem mężczyznę, nie żyje.
Kierowca mercedesa najpierw doprowadził do zderzenia z toyotą we wsi Lubowidza niedaleko Łodzi, a potem zastrzelił kierującego nią mężczyznę. Trwa policyjna obława. Prokurator zabiera głos.
Trwa policyjna obława na mężczyznę, który po wypadku drogowym w miejscowości Lubowidza niedaleko Łodzi zastrzelił drugiego kierowcę.
- Nagle beng, jedna z szyb w aucie naszego dźwiękowca pęka i rozsypuje się w drobny mak - relacjonują muzycy z Terrordome. Łódzka policja zakwalifikowała to jako zniszczenie mienia.
Prokuratura Rejonowa w Zgierzu postawiła 35-letniemu mężczyźnie dokonanie zabójstwa na tle rabunkowym i seksualnym. Ofiarą jest 82-letnia kobieta.
Do wyjaśnienia, co się stało na plebanii koło Płocka droga daleka. Na miejscu był już biskup, który pojechał tam zaraz, gdy sprawa wyszła na jaw. Wikariusza już w parafii nie ma.
Kolejna odsłona afery fakturowej. Jednym z głównych ogniw całego procederu okazał się 52-letni mężczyzna, mieszkaniec Piotrkowa Trybunalskiego.
Biegły w obecności prokuratora przeprowadzi wstępne oględziny gruzowiska po dawnym kościele braci morawskich w centrum Łodzi. Trwa śledztwo, na razie nikomu nie postawiono zarzutów.
Zabytki w Łodzi. - To nie było przypadkowe zawalenie, tam były w sposób intencjonalny prowadzone prace rozbiórkowe - powiedziała "Wyborczej" Anna Michalak, wojewódzka konserwator zabytków w Łodzi. Dawny kościół przy Żeromskiego 56 był wpisany do rejestru zabytków.
Ponad 3 tys. m kw hali spłonęło w nocy na terenie strefy przemysłowej w gminie Kleszczów. Nikt z pracowników nie ucierpiał. Z ogniem walczyło 20 zastępów straży pożarnej.
Policjanci, którzy 15 września interweniowali przy tragicznym wypadku na A1 w powiecie piotrkowskim, działali prawidłowo - stwierdziła Prokuratura Okręgowa w Warszawie.
2 sierpnia na lotnisku w Warszawie wylądował samolot z mężczyzną podejrzanym o to, że w lutym 2020 roku na ulicy Broniewskiego w Łodzi spowodował wypadek. Zginęły wtedy dwie osoby, a jedna w stanie ciężkim trafiła do szpitala.
Do tragedii doszło na jednym z łódzkich podwórek. Dziewczynka w ciężkim stanie została zabrana do szpitala. Lekarzom nie udało się jej uratować.
Czy mordercą Henryka Stolarka jest Janusz K., wówczas 19-letni chłopak z sąsiedniej miejscowości, który zasiada na ławie oskarżonych?
Policja zatrzymała trzech nastolatków ws. podpalenia w Opocznie mężczyzny, który w ciężkim stanie trafił do szpitala. 19-latkowi postawiono zarzut usiłowania zabójstwa, a dwójką młodszych chłopców zajmie się sąd rodzinny.
Nawet pięć lat więzienia grozi małżonkom podejrzanym o stręczycielstwo. Mieli oni pobierać pieniądze od kobiet za uprawianie nierządu, a także udostępniać im do tego lokal. Małżeństwo zostało zatrzymane przez policję.
Na terenie zakładów utylizacji w Woli Łaskiej niedaleko Łodzi doszło do eksplozji. Strażacy walczą z pożarem.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.