Ich skecze podbijają internet. Wikingowie dotarli do Łodzi i nieźle się bawią.
- Unikałem Łodzi, bo była depresyjna. Ale już się z Łodzią przeprosiłem - mówi Chris Niedenthal.
"Przyczyną rezygnacji były względy osobiste" - podaje w komunikacie UMŁ.